Rosjanka przegrała seta i rozbiła rywalkę. Pierwsze rozstawione tenisistki za burtą

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Polina Kudermetowa
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Polina Kudermetowa

Polina Kudermetowa przegrała pierwszego seta z rozstawioną z "szóstką" Alycią Parks, a później rozbiła ją w dwóch kolejnych. Oprócz Amerykanki odpadła turniejowa "ósemka" - Katie Boulter, którą ograła Kaja Juvan.

Do Seulu nie wygrała się żadna tenisistka z Polski. Najwyżej rozstawiona została Jessica Pegula, czyli czwarta rakieta świata. Jednak na jej pierwsze spotkanie trzeba będzie poczekać do wtorku.

W poniedziałek udanie turniej zainaugurowała Jekaterina Aleksandrowa, czyli tenisistka rozstawiona z "trójką". Udało jej się w dwóch setach ograć Japonkę Mai Hontamę.

Znakomicie zaprezentowała się również Polina Kudermetowa, mimo że przegrała pierwszego seta. W dwóch kolejnych Rosjanka rozbiła rozstawioną z "szóstką" Alycię Parks (3:6, 6:1, 6:0).

Kolejną rozstawioną tenisistką, która pożegnała się z imprezą w Seulu jest Katie Boulter. Turniejowa "ósemka" została ograna przez Kaję Juvan, czyli przyjaciółkę Igi Świątek.

Hana Bank Korea Open, Seul (Korea Południowa)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 259,3 tys. dolarów
poniedziałek, 9 października

I runda gry pojedynczej:

Kathinka von Deichmann (Liechtenstein) - Irina Chromaczowa (Q) 5:7, 6:4, 3:0 i krecz
Yanina Wickmayer (Belgia) - En Shuo Liang (Tajwan, Q) 
Claire Liu (USA) - Yeonwoo Ku (Korea Południowa, Q) 6:3, 6:3
Jekaterina Aleksandrowa (3) - Mai Hontama (Japonia) 6:3, 6:1
Polina Kudermetowa - Alycia Parks (USA, 6) 3:6, 6:1, 6:0
Yue Yuan (Chiny) - Arianne Hartono (Holandia) 6:1, 6:2
Arantxa Rus (Holandia, 7) - Na Lae Han (Korea Południowa) 6:1, 6:3
Kaja Juvan (Słowenia) - Katie Boulter (Wielka Brytania, 8) 6:4, 6:4

Przeczytaj także:
Jest skład reprezentacji Polski na Puchar Billie Jean King. Kto w miejsce Igi Świątek?
Z samego rana opublikowano najnowszy ranking WTA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Komentarze (0)