Świątek powiedziała głośno o problemie. Tak zareagowali Chińczycy

Twitter / Iga Świątek zwróciła uwagę na ważny problem
Twitter / Iga Świątek zwróciła uwagę na ważny problem

Iga Świątek rozegrała kapitalne spotkanie z Caroline Garcią i awansowała do półfinału turnieju WTA 1000 w Pekinie. Emocjonujący mecz niestety obserwowało mało kibiców. Nie umknęło to polskiej tenisistce.

Iga Świątek bardzo dobrze spisuje się w Chinach. Wiceliderka światowego rankingu jest już w półfinale turnieju WTA 1000 w Pekinie, a to wszystko po emocjonującym starciu z Francuzką Caroline Garcią. Nasza tenisistka zwyciężyła 6:7 (8), 7:6 (5), 6:1. Tuż po ostatniej akcji zacisnęła mocno pięść w geście triumfu, podkreślając jak ważne to było zwycięstwo.

Jednocześnie nie zapomniała o innej ważnej rzeczy. Mowa o publiczności. Na trybunach w trakcie spotkania było sporo wolnych miejsc. W zwycięskiej przemowie na korcie Polka zwróciła na to uwagę.

- Proszę przychodzić na nasze mecze. Nadal mamy dużo wolnych miejsc. Spróbujmy je wypełnić. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby dać jak najlepszy występ - zaapelowała Iga Świątek.

Następnie Polka podziękowała obecnym kibicom za wsparcie w trakcie trwania całej imprezy. Te słowa oraz wcześniejszy apel spotkały się z oklaskami widowni.

W półfinale reprezentantka Polski zmierzy się z Amerykanką Coco Gauff. To triumfatorka tegorocznego wielkoszlemowego US Open.

Czytaj także:
Co tu się wydarzyło? Ale mecz Igi Świątek! Niesamowite

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty