W ćwierćfinale Wimbledonu 2023 Carlos Alcaraz trafił na rywala, którego zna jeszcze z czasów juniorskich, Holgera Rune. Hiszpan był faworytem tego meczu i zwyciężył 7:6(3), 6:4, 6:4, choć - jak sam ocenił - wynik w pełni nie oddaje przebiegu pojedynku.
- Na korcie było dużo nerwów i napięcia. Pierwszy set był dla mnie bardzo trudny. Nie miałem kontroli, ale najważniejsze okazało się odwrócenie moich emocji. Wiele razy mówiłem, że uśmiech to dla mnie coś niezbędnego, jest kluczem do wszystkiego - mówił, cytowany przez puntodebreak.com.
Tym samym 20-latek z Murcji zameldował się w półfinale w ledwie swoim trzecim występie w The Championships. - Możliwość gry w półfinale tutaj jest dla mnie spełnieniem marzeń - wyjawił.
- Pamiętam, jakie to było wspaniałe uczucie, gdy pierwszy raz tutaj przyjechałem. W tej chwili przeżywam to wszystko trochę inaczej. Ale i tak nie mogę uwierzyć, że w tak krótkim czasie znalazłem się w takiej sytuacji. To dla mnie coś szalonego - przyznał.
W 1/2 finału Alcaraz zmierzy się z Daniłem Miedwiediewem. Z moskwianinem ma bilans 1-1, ale przegrał ich jedyny mecz na trawie - 4:6, 1:6, 2:6 w II rundzie Wimbledonu przed dwoma laty.
- On jest bardzo wysokim tenisistą, który świetnie gra na trawie. To naprawdę kompletny gracz. Jak powiedział o nim Rublow - jest ośmiornicą. Łapie wszystkie piłki i jest wspaniałym atletą - powiedział o najbliższym rywalu.
- Raz przegrałem z nim Wimbledonie, więc będę musiał wyciągnąć wnioski. Myślę, że gram dobrze i czuję się pewny siebie. Zamierzam cieszyć się występem w półfinale. To będzie wspaniały mecz - zapowiedział.
Mecz Alcaraza z Miedwiediewem odbędzie się w piątek. Został zaplanowany jako drugi w kolejności od godz. 14:30 czasu polskiego.
Życiowy wynik Daniła Miedwiediewa w Wimbledonie. Pomogło mu... zwiększenie presji
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć