Novak Djoković ceni sobie spokój podczas treningów i przygotowań do meczów. Tymczasem członkowie sztabu szkoleniowego Serba oskarżyli ojca Carlosa Alcaraza o szpiegostwo i nielegalne nagrywanie jego treningów.
Podczas konferencji prasowej po zwycięstwie nad Holgerem Rune [7:6(3), 6:4, 6:4] hiszpański tenisista został zapytany o tę sprawę. - Prawdopodobnie to prawda - wyjawił.
- Mój ojciec jest wielkim fanem tenisa. Należy do tych ludzi, którzy przychodzą na obiekty o godz. 10:00, a wychodzą o 22:00. Lubi oglądać mecze i śledzi wiele treningów. Obserwowanie zajęć Djokovicia na żywo to luksus, więc prawdopodobnie to prawda, że nagrał kilka sesji - powiedział.
Alcaraz starał się jednak zbagatelizować całą sytuację. - Nie sądzę, żeby dało mi to jakąkolwiek przewagę. Mam już wiele filmików z Djokoviciem na różnych platformach - stwierdził.
Djoković i Alcaraz są głównymi faworytami Wimbledonu. Mogą na siebie trafić dopiero w finale. Jeśli dojdzie do takiego meczu, "afera szpiegowska" będzie jego dodatkowym smaczkiem.
Pięciosetowy bój o półfinał Wimbledonu. Debiutant postraszył faworyta
ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe wideo z księżną Kate na Wimbledonie. To trzeba zobaczyć