Jest pierwsza niespodzianka w Wimbledonie. Męczarnie Peguli i Azarenki

PAP/EPA / NEIL HALL  / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Wiktoria Azarenka

Już pierwsze godziny wielkoszlemowego Wimbledonu 2023 w Londynie przyniósły niespodziankę. Odpadła rozstawiona z numerem 15. Ludmiła Samsonowa. Okrutnie męczyły się Jessica Pegula i Wiktoria Azarenka.

Zanim gry na kortach bez dachów przerwano z powodu deszczu, zakończonych zostało dziewięć meczów w Wimbledonie. Już na I rundzie występ zakończyła Ludmiła Samsonowa (WTA 15), która przegrała 6:7(1), 6:7(4) z Aną Bogdan (WTA 57). W pierwszym secie rosyjska tenisistka nie wykorzystała prowadzenia 4:2. W drugim ruszyła w pościg z 3:5, ale w tie breaku od 3-1 straciła sześć z siedmiu kolejnych punktów.

Spotkanie trwało dwie godziny i 24 minuty. Bogdan odparła osiem z 11 break pointów i wykorzystała trzy z czterech szans na przełamanie. Zanotowano jej 19 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Samsonowej naliczono 35 piłek wygranych bezpośrednio i 46 pomyłek. Dawna reprezentantka Włoch w Wimbledonie osiągnęła IV rundę w 2021 roku. W tym samym sezonie na trawie zanotowała finał w Berlinie. Bogdan wyrównała swój najlepszy rezultat w Londynie z 2017 i 2022 roku.

Spore katusze przeżywały dwie inne rozstawione tenisistki. Jessica Pegula (WTA 4) zwyciężyła 6:2, 6:7(8), 6:3 Lauren Davis (WTA 46). W drugiej partii czwarta tenisistka rankingu singlowego z 3:5 doprowadziła do tie breaka, a w nim zmarnowała trzy piłki meczowe. Na otwarcie trzecie partii oddała podanie, ale zdobyła sześć z ośmiu następnych gemów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Wiktoria Azarenka (WTA 20) pokonała 6:4, 5:7, 6:4 Yue Yuan (WTA 106). Mecz trwał dwie godziny i 39 minut. Dwukrotna mistrzyni Australian Open odparła osiem z 10 break pointów i spożytkowała trzy z dziewięciu szans na przełamanie. Posłała 37 kończących uderzeń przy 31 niewymuszonych błędach. Yuan miała 46 piłek wygranych bezpośrednio i 34 pomyłki.

Kolejną rywalką Peguli będzie Cristina Bucsa (WTA 78), która wygrała 6:3, 4:6, 7:6(9) z Kamillą Rachimową (WTA 72). W pierwszym secie Hiszpanka uzyskała dwa przełamania. W drugim z 1:5 zbliżyła się na 4:5, ale nie odwróciła jego losów. W emocjonującej trzeciej partii Rachimowa z 2:4 doprowadziła do tie breaka, granego do 10 wygranych punktów. W nim Bucsa obroniła cztery piłki meczowe przy 5-9.

Petra Martić (WTA 29) prowadziła 7:5, 6:7(5), 4:1, gdy Linda Fruhvirtova (WTA 53) skreczowała. Ten zażarty bój miał nieszczęśliwe zakończenie. Czeszka prowadziła 6-4 w tie breaku drugiego seta, gdy poślizgnęła się na korcie, upadła i krzyczała z bólu trzymając się za kolano. Nie mogła wstać o własnych siłach. W całej sytuacji pięknie zachowała się Martić, ktra przeszła na stronę rywalki i usiadła obok niej okazując jej wsparcie.

Po interwencji medycznej Fruhvirtova wróciła na kort i tie break padł jej łupem. Nie mogła jednak normalnie się poruszać. W trzecim secie przegrywała 1:4 i 0-40 przy swoim podaniu. Wtedy podjęła decyzję o niekontynuowaniu meczu.

Kolejną rywalką Martić będzie Diane Parry (WTA 96), która zwyciężyła 6:7(4), 6:0, 6:4 Harriet Dart (WTA 135). W pierwszym secie Francuzka prowadziła 3:0, a później 5:3. Doszło jednak do tie breaka, w którym od 3-1 straciła sześć z siedmiu kolejnych punktów. W drugim partii wszystkie gemy zgarnęła Parry, ale aż cztery po twardej walce na przewagi. W trzecim secie Dart z 1:3 wyrównała na 3:3. Końcówka należała do Francuzki, która zaliczyła przełamanie na 6:4 i tym samym spotkanie dobiegło końca.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 44,7 mln funtów
poniedziałek, 3 lipca

I runda gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA, 4) - Lauren Davis (USA) 6:2, 6:7(8), 6:3
Weronika Kudermetowa (12) - Kaia Kanepi (Estonia) 7:6(4), 6:4
Wiktoria Azarenka (19) - Yue Yuan (Chiny, Q) 6:4, 5:7, 6:4
Petra Martić (Chorwacja, 30) - Linda Fruhvirtova (Czechy) 7:5, 6:7(5), 4:1 i krecz
Ana Bogdan (Rumunia) - Ludmiła Samsonowa (15) 7:6(1), 7:6(4)
Cristina Bucsa (Hiszpania) - Kamilla Rachimowa 6:3, 4:6, 7:6(9)
Alycia Parks (USA) - Anna-Lena Friedsam (Niemcy) 6:4, 6:3
Nadia Podoroska (Argentyna) - Tereza Martincova (Czechy) 3:6, 7:6(5), 6:4
Diane Parry (Francja) - Harriet Dart (Wielka Brytania, WC) 6:7(4), 6:0, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Czytaj także:
Deszcz nie przeszkodził Czeszce. Przetrwała pogoń Włoszki i ma tytuł
Wspaniały tie break ozdobą finału. Znamy mistrzynię w Eastbourne

Komentarze (2)
avatar
kert
4.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super ! Sensacje i walka do końca są ''esencją'' sportu i dają wiele pozytywnych emocji , zwłaszcza jeśli te przyjemne dotyczą naszych ... chociaż prawdziwy kibic potrafi docenić także postawę Czytaj całość
avatar
ace of spades
3.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo za to, że nie napisaliście" męczarnie" rywalek Świątek"