Deszcz nie przeszkodził Czeszce. Przetrwała pogoń Włoszki i ma tytuł

Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Katerina Siniakova
Getty Images / Robert Prange / Na zdjęciu: Katerina Siniakova

Katerina Siniakova została triumfatorką turnieju WTA 250 w Bad Homburgu. Deszcz nie przeszkodził Czeszce, która pokonała Włoszkę Lucię Bronzetti.

W Bad Homburgu przyszedł czas na końcowe rozstrzygnięcie. W finale doszło do starcia Kateriny Siniakovej (WTA 52) z Lucią Bronzetti (WTA 65). Mecz był przerywany przez deszcz, ale został dokończony. Tytuł padł łupem Czeszki, która pokonała Włoszkę 6:2, 7:6(5).

Siniakova prowadziła 6:2, 5:2, gdy Bronzetti ruszyła w pogoń. Włoszka nie doprowadziła do trzeciego seta. Czeszka triumf zapewniła sobie w tie breaku. Wykorzystała w nim czwartą piłkę meczową.

Spotkanie trwało 96 minut. Bronzetti wykorzystała trzy z czterech break pointów. Siniakova na przełamanie zamieniła pięć z dziewięciu okazji. Czeszka zdobyła tylko o jeden punkt więcej (65-64). Było to jej pierwsza konfrontacja z Włoszką.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

Dla Siniakovej był to drugi finał w Bad Homburgu. W 2021 roku przegrała z Andżeliką Kerber. Bilans singlowych finałów Czeszki to teraz 4-4, a w przypadku Bronzetti 1-2. W maju tego roku Włoszka triumfowała w Rabacie. Pierwszy finał zanotowała w ubiegłym sezonie w Palermo i uległa w nim Irinie-Camelii Begu.

Obie tenisistki czeka teraz w rozpoczynającym się w poniedziałek wielkoszlemowym Wimbledonie. W I rundzie Siniakova zmierzy się z Chinką Qinwen Zheng. Rywalką Bronzetti będzie Rumunka Jaqueline Cristian.

Siniakova znana jest jako świetna deblistka. W swoim dorobku ma siedem wielkoszlemowych tytułów i złoty medal olimpijski. Wszystkie te sukcesy odniosła w parze z Barborą Krejcikovą. Czeszki dwa triumfy odniosły w Wimbledonie (2018, 2022).

Bad Homburg Open, Bad Homburg (Niemcy)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 259,3 tys. dolarów
sobota, 1 lipca

finał gry pojedynczej:

Katerina Siniakova (Czechy) - Lucia Bronzetti (Włochy) 6:2, 7:6(5)

Czytaj także:
Wspaniała sobota Francisco Cerundolo. Argentyna czekała na to 28 lat
Godzinny finał na Majorce. Debiutant z tytułem

Komentarze (1)
avatar
Marlon53
2.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dobrze, że Świątek dała pograć dziewczynom