Zaczęła niemrawo, ale końcowy wynik w meczu Igi mówi sam za siebie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek tym razem nie pozwoliła sobie na stratę seta. Polska tenisistka pewnie rozprawiła się ze Szwajcarką Jil Teichmann w turnieju WTA 250 w Bad Homburgu.

W środę Iga Świątek rozegrała drugi w tym roku mecz na trawie. Turniej w Bad Homburgu rozpoczęła od trzysetowe starcia z Niemką Tatjaną Marią (5:7, 6:2, 6:0). W II rundzie jej przeciwniczką była Jil Teichmann (WTA 129). Tym razem Polka nie pozwoliła sobie na stratę seta. Pokonała Szwajcarkę 6:3, 6:1 i jest w ćwierćfinale.

W długim drugim gemie Świątek obroniła trzy break pointy (skuteczny wolej, wygrywający serwis, bekhendowy błąd rywalki). Polka potrzebowała trochę czasu, aby odnaleźć swój rytm. Grała nierówno i dobre zagrania przeplatała nieudanymi. Teichmann solidnie pracowała w wymianach i liderce rankingu nie przychodziło łatwo zdobywanie punktów.

Świątek dopięła swego w piątym gemie. Po lobie rywalki popisała się kapitalnym odegraniem piłki między nogami i uzyskała przełamanie. Od tego momentu liderka rankingu prezentowała się wyśmienicie. Miała pełną kontrolę nad wydarzeniami na korcie. Precyzyjnymi zagraniami rozrzucała Szwajcarkę po narożnikach. Polka postarała się o jeszcze jedno przełamanie. W dziewiątym gemie zakończyła I seta głębokim krosem bekhendowym wymuszającym błąd.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"

Świątek była w natarciu i z coraz większą łatwością spychała rywalkę do defensywy. Teichmann dzielnie biegała od narożnika do narożnika, ale miała coraz mniej możliwości do wyprowadzania kontr. Polka lepiej serwowała niż w I secie i return Szwajcarki, który na początku meczu funkcjonował całkiem dobrze, jej nie zagrażał. Bardzo dobra akcja zwieńczona drajw wolejem dała liderce rankingu przełamanie na 3:1 w II partii.

Szwajcarka straciła animusz i w szóstym gemie oddała podanie wyrzucając bekhend. Świątek miała drobne problemy z zakończeniem spotkania. Odparła dwa break pointy, a następnie wypracowała sobie piłkę meczową. Teichmann zepsuła jeszcze jeden bekhend i awans Polki stał się faktem.

W ciągu 79 minut obie tenisistki miały po pięć break pointów. Świątek wszystkie obroniła, a uzyskała cztery przełamania. Polka zdobyła 33 z 42 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Naliczono jej 14 kończących uderzeń przy 16 niewymuszonych błędach. Teichmann również miała 16 pomyłek, a zanotowano jej 11 piłek wygranych bezpośrednio.

Było to drugie spotkanie tych zawodniczek. W 2021 roku w półfinale w Adelajdzie wygrała Świątek 6:3, 6:2. Teichmann w wielkoszlemowych turniejach tylko raz awansowała do IV rundy. Dokonała tego w ubiegłym sezonie. Szwajcarka w swoim dorobku ma dwa tytuły w WTA Tour. Zdobyła je w 2019 roku w Pradze i Palermo. Świątek ponad dwa tygodnie temu odniosła trzeci triumf w Rolandzie Garrosie.

Kolejną rywalką Świątek będzie Anna Blinkowa. Tenisistki te nigdy wcześniej się nie spotkały. Do ich starcia w Bad Homburgu dojdzie w czwartek. Początek meczu nie wcześniej niż o godz. 16:30.

Bad Homburg Open, Bad Homburg (Niemcy)
WTA 250, kort trawiasty, pula nagród 259,3 tys. dolarów
środa, 28 czerwca

II runda gry pojedynczej:

Iga Świątek (Polska, 1) - Jil Teichmann (Szwajcaria, Q) 6:3, 6:1

Czytaj także:
Czeszka rządzi w Berlinie. Nie straciła nawet seta
Dwusetowy bój Krejcikovej z Ostapenko. Jest nowa mistrzyni w Birmingham

Źródło artykułu: WP SportoweFakty