W ćwierćfinale turnieju ATP w Halle Roberto Bautista niespodziewanie wyeliminował Daniła Miedwiediewa. W sobotę, w 1/2 finału, rozstawiony z numerem ósmym Hiszpan zmierzył się z kolejnym moskwianinem, Andriejem Rublowem, ale tym razem opuszczał kort jako pokonany. 25-letni Rublow pomścił bowiem porażkę przyjaciela i zwyciężył 6:3, 6:4.
Oznaczony numerem trzecim Rublow w sobotę wyraźnie dominował w grze pozycyjnej i o wiele skuteczniej serwował. W ciągu 101 minut rywalizacji zapisał na swoim koncie 29 zagrań kończących, 12 asów i cztery przełamania.
Dzięki temu Rublow awansował do 21. w karierze finału na poziomie ATP Tour, a drugiego w Halle (w 2021 roku przegrał z Ugo Humbertem). W przypadku zwycięstwa zdobędzie 14. tytuł, drugi w obecnym sezonie i pierwszy na trawie.
Drugi półfinał zakończył się zaskoczeniem i rozczarowaniem dla gospodarzy. Idol miejscowej publiczności, Alexander Zverev, turniejowa "dziewiątka", ani razu nie znalazł sposobu na przełamanie potężnego serwisu Aleksandra Bublika, który w sobotę posłał 14 asów i przy własnym podaniu zdobył 46 z 60 rozegranych punktów, w efekcie przegrał z Kazachem 3:6, 5:7.
Tym samym 26-latek z Gatczyny zagra w swoim ósmym finale w głównym cyklu. Dotychczas wywalczył jedno trofeum (w 2022 roku w Montpellier). - Jestem szczęśliwy, ale staram się zachować koncentrację. Praca nie jest skończona, pozostał jeszcze jeden mecz - zastrzegł, cytowany przez atptour.com.
Niedzielny finał rozpocznie się o godz. 14:00 i będzie czwartym oficjalnym meczem pomiędzy Rublowem a Bublikiem. Wszystkie poprzednie, rozegrane na kortach twardych w hali, wygrał tenisista z Moskwy.
Terra Wortmann Open, Halle (Niemcy)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 2,195 mln euro
sobota, 24 czerwca
półfinał gry pojedynczej:
Andriej Rublow (3) - Roberto Bautista (Hiszpania, 8) 6:3, 6:4
Aleksander Bublik (Kazachstan) - Alexander Zverev (Niemcy, 9) 6:3, 7:5
Carlos Alcaraz w debiutanckim finale na trawie. Hiszpan o krok od powrotu na szczyt rankingu
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"