Trudne wejście na trawę młodych gwiazd. Uratowały się w tie breakach

PAP/EPA / Andy Rain / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Andy Rain / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Najwyżej rozstawiony Carlos Alcaraz dopiero po decydującym tie breaku pokonał Arthura Rinderknecha w I rundzie rozgrywanego na kortach trawiastych turnieju ATP 500 w Londynie. Spore problemy miał też oznaczony "dwójką" Holger Rune.

Pierwotnie w I rundzie turnieju ATP w Londynie Carlos Alcaraz miał zmierzyć się z Arthurem Filsem. Francuz jednak wycofał się z imprezy, a w jego miejsce jako tzw. "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji wszedł inny reprezentant Trójkolorowych, Arthur Rinderknech, który okazał się dla Hiszpana bardzo wymagającym rywalem. Wicelider światowego rankingu sprostał jednak wyzwaniu i zwyciężył 4:6, 7:5, 7:6(3).

Odważnie i ofensywnie grający Rinderknech od początku sprawiał Alcarazowi wiele problemów. Po dwóch setach na tablicy wyników był remis 1-1. W trzeciej partii najwyżej rozstawiony Hiszpan przegrywał z przełamaniem, ale odrobił stratę i doprowadził do rozstrzygającego tie breaka, w którym oddał przeciwnikowi zaledwie jeden punkt.

Jeśli 20-letni Alcaraz wygra turniej Cinch Championships, wyprzedzi Novaka Djokovicia i powróci na pozycję lidera rankingu ATP. Jego kolejnym rywalem na drodze do tego celu będzie Jiri Lehecka. Czech wyeliminował innego Hiszpana, Alejandro Davidovicha.

Kłopoty w swoim inauguracyjnym meczu miała też druga młoda gwiazda zawodów, Holger Rune. 20-letni Duńczyk jednak także wykazał się skutecznością w tie breakach i pokonał Maxime'a Cressy'ego 7:6(4), 7:6(3). W 1/8 finału rozstawiony z numerem drugim Rune zmierzy się z Ryanem Penistonem, posiadaczem dzikiej karty.

Frances Tiafoe, zeszłotygodniowy mistrz imprezy w Stuttgarcie, zmagania w Londynie rozpoczął od zwycięstwa 6:2, 6:4 nad Botikiem van de Zandschulpem. Amerykanin, turniejowa "czwórka", ani razu nie dał się przełamać, sam wykorzystał trzy z dziewięciu break pointów i to on będzie przeciwnikiem Sebastiana Kordy w II rundzie.

Jordan Thompson, finalista z Den Bosch, pokonał 6:4, 6:4 lucky losera Alexeia Popyrina, który zastąpił Milosa Raonicia, i w II rundzie zmierzy się z rozstawionym z numerem piątym Cameronem Norrie'em. Do 1/8 finału awansował też Adrian Mannarino. Francuz okazał się lepszy od posiadacza dzikiej karty, Liama Broady'ego.

Cinch Championhips, Londyn (Wielka Brytania)
ATP 250, kort trawiasty, pula nagród 2,195 mln euro
wtorek, 20 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Arthur Rindkerknech (Francja, LL) 4:6, 7:5, 7:6(3)
Holger Rune (Dania, 2) - Maxime Cressy (USA) 7:6(4), 7:6(3)
Frances Tiafoe (USA, 4) - Botic van de Zandschulp (Holandia) 6:2, 6:4
Jiri Lehecka (Czechy) - Alejandro Davidovich (Hiszpania) 7:6(4), 6:3
Adrian Mannarino (Francja) - Liam Broady (Wielka Brytania, WC) 1:6, 6:4, 6:3
Jordan Thompson (Australia, SE) - Alexei Popyrin (Australia, LL) 6:4, 6:4

Zmienne szczęście gospodarzy w Londynie. Argentyńczycy lepsi od Amerykanów

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Komentarze (0)