Co za obrona! Fantastyczne minięcie Tsitsipasa [WIDEO]

Twitter / Roland Garros / Zdjęcie: Stefanos Tsitsipas
Twitter / Roland Garros / Zdjęcie: Stefanos Tsitsipas

Stefanos Tsitsipas w meczu trzeciej rundy Rolanda Garrosa mierzył się z Austriakiem Sebastianem Ofnerem. Już na początku meczu Grek musiał bronić break-pointa i zrobił to w imponującym stylu.

[tag=52506]

Stefanos Tsitsipas[/tag] na tegorocznym turnieju French Open wygląda naprawdę bardzo dobrze. Grek śmiało może powiedzieć, że liczy na dotarcie do końcowych etapów zawodów. Tam jednak czekać będą już na niego prawdziwe gwiazdy.

Za jedną z największych sensacji z pewnością trzeba uznać występy Austriaka Sebastiana Ofnera. 27-latek notowany w drugiej setce rankingu ATP rozpoczął zmagania od kwalifikacji. Udało mu się dobrnąć aż do czwartej rundy, po drodze pokonując choćby Sebastiana Kordę czy Fabio Foginniego.

Na tym etapie czekał już na niego Stefanos Tsitsipas, czyli rywal z najwyższej półki. Szybko doprowadził Greka do konieczności bronienia break-pointów. Doszło do tego, gdy obaj panowie mieli pełny bak paliwa - w pierwszym gemie meczu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro szaleje! "Mamba na koniec"

Piąty tenisista świata poradził sobie jednak w tej sytuacji i zrobił to w naprawdę imponującym stylu. Gdy wydawało się, że już nie ma szans na wygranie punktu popisał się przepięknym forehandem, mijającym rywala wzdłuż linii, zawijając piłkę w stylu nieobecnego w Paryżu Rafaela Nadala.

Ta obrona wprawdzie na niewiele się zdała, bo w następnej akcji Ofner zdołał już przełamać Greka, ale z pewnością trzeba docenić zachowanie Tsitsipasa, które pokazało, że w stolicy Francji może powalczyć o coś dużego.

Czytaj także:
- Upokorzona Borussia bez szans na powtórkę w kolejnych sezonach? Mistrzostwo odjechało na finiszu
- Wybuch paniki na stadionie. Tragiczny bilans

Źródło artykułu: WP SportoweFakty