Pomimo napiętego grafiku, Jose Mourinho znalazł chwilę, żeby pojawić się na tenisowych kortach w Rzymie, gdzie w tygodniu rozpoczął się turniej Internazionali BNL d'Italia.
Portugalski szkoleniowiec drużyny AS Roma nie ma za wiele wolnego czasu w ostatnich dniach, bo jego drużyna rywalizuje w dwóch rozgrywkach.
We włoskiej Serie A w miniony weekend musiała uznać wyższość Interu Mediolan (0:2), ale już w czwartek mogła cieszyć się z wygranej w pierwszym półfinałowym spotkaniu Ligi Europy nad Bayerem 04 Leverkusen (1:0).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
Dzień po tym triumfie 60-latek postanowił wybrać się na korty tenisowe, gdzie spotkał się z serbską gwiazdą tej dyscypliny sportu, Novakiem Djokoviciem.
Na oficjalnym profilu turnieju w mediach społecznościowych pokazano nagranie z przywitania oraz moment, w którym Mourinho dostaje od Djokovicia autograf. Pozwolono sobie na dopisanie humorystyczny dialogu do opublikowanego zdjęcia.
"- Nole, mogę dostać autograf? - Jasne, jak masz na imię?" - napisano pod zdjęciem.
Djoković ma już za sobą pierwszy mecz w Rzymie. Pomimo problemów zdrowotnych pokonał 7:6(5), 6:2 Tomasa Martina Etcheverry'ego. Serb broni w stolicy Włoch tytułu i jest zawodnikiem najwyżej rozstawionym.
Mourinho i jego Roma z kolei w niedzielę rozegra kolejny mecz ligowy. Tym razem na wyjeździe przeciwko drużynie Bologna FC, której bramkarzem jest reprezentant Polski Łukasz Skorupski.
Zobacz także:
Nie da się być bliżej szczytu. Carlos Alcaraz potrzebuje... jednej piłki
Fenomen Igi Świątek. Ma oddanych fanów nie tylko w Polsce