Polka na kortach w Rzymie czuje się świetnie. Wystarczy powiedzieć, że wygrała tam dwie ostatnie edycje turnieju, a teraz - na przywitanie - uderzyła niczym huragan.
Iga Świątek rozgromiła Anastazję Pawluczenkową 6:0, 6:0 w nieco ponad godzinę. Wynik mówi wszystko o tym pojedynku.
Więcej o nim przeczytasz tutaj -->> Co za otwarcie! Totalna demolka w meczu Igi Świątek
Wyczyn raszynianki jest rzadko spotykany, ale... to właśnie Świątek najczęściej notuje takie wyniki w turniejach rangi WTA 1000.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: pamiętacie ją? 40-latka błyszczała w Madrycie
Aż 12 procent swoich setów rozegranych w meczach turniejów głównych WTA 1000 Świątek zakończyła zwycięstwami właśnie 6:0! To najwyższy odsetek od wprowadzenia tego formatu w 2009 roku.
Polka rozstrzygnęła tak na swoją korzyść dokładnie 17 ze 142 rozegranych setów. Drugie miejsce na liście ze wskaźnikiem 6,3 procent zajmują Jelena Rybakina i Marion Bartoli. Ta druga zakończyła karierę w 2013 roku.
Kolejną rywalką Świątek podczas tegorocznej edycji turnieju Internazionali BNL d'Italia będzie w niedzielę Ukrainka Łesia Curenko, którą w ubiegłym roku Polka 6:2, 6:0 w I rundzie Rolanda Garrosa.
Zobacz także:
Oto nagłówki rosyjskich mediów po demolce w wykonaniu Igi
Piękne słowa finalistki wielkoszlemowej o Świątek. Może być jak legenda tenisa