Niestety, Iga Świątek nie obroni tytułu w Indian Wells. W półfinale kalifornijskiego turnieju liderka rankingu WTA mierzyła się z Jeleną Rybakiną. Miał to być rewanż Polki za porażkę w Australian Open.
Jednak Kazaszka ponownie dominowała. Prezentowała się znakomicie, a Polka walczyła nie tylko z rywalką, ale także z urazem. Ostatecznie Rybakina wygrała 6:2, 6:2 i została pozbawiona marzeń o obronie tytułu.
Słabszą formą liderki rankingu WTA jest zaniepokojony "L'Equipe". Legendarny francuski dziennik wskazuje na stronę mentalną u Polki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on zrobił?! Genialny rzut z... kolan
"Trochę sytuacja wymyka się spod kontroli. Jest daleka od powtórzenia jej kapitalnej serii z ubiegłego roku, dzięki której została zdecydowaną liderką w kobiecym tenisie" - pisze gazeta.
"Iga Świątek mocno pracuje nad psychiką, zawsze podróżuje ze swoją trenerką mentalną Darią Abramowicz. Jest ona nawet obecna na konferencjach prasowych. Jednakże zbyt wiele analiz nie jest gwarantem pełnej kontroli mentalnej" - dodaje.
Zwraca uwagę także na to, że Polka czasem emocjonalnie reaguje na niepowodzenia na korcie.
"Schowana pod czapką Polka sprawia wrażenie, że może dokonać czegoś zaskakującego na korcie, ale także sprawia wrażenie kruchości. W sytuacji gdy wynik wymyka się spod kontroli Świątek, ta nie ukrywa emocji" - konkluduje autor.
Czytaj więcej:
Sabalenka brutalnie szczera ws. Ukrainek