[tag=40569]
Hubert Hurkacz[/tag] kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa w turnieju ATP 250 w Marsylii. Polak odprawił już Szwajcara Leandro Riediego, Szweda Mikaela Ymera oraz Kazacha Aleksandra Bublika. Tym samym w niedzielę powalczy on o tytuł we Francji.
W półfinałowym starciu nasz tenisista zwyciężył 6:4, 7:6(4). Tym samym odniósł on piąte zwycięstwo z rzędu nad Bublikiem. W bezpośrednich pojedynkach z tym rywalem przegrał tylko raz.
W Marsylii wrocławianin walczy o pierwszy tytuł w tym sezonie. Na szali jest też solidna nagroda pieniężna. Zwycięzca tego turnieju otrzyma 107,6 tysięcy euro (507,6 tys. złotych).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szałowa kreacja Sereny Williams. Fani zachwyceni
Pokonanie Kazacha dało Hurkaczowi nie tylko awans do finału, ale także wzbogaciło go o 62,8 tys. euro (296,3 tys. złotych). Taką kwotę 11. tenisista w rankingu ATP zarobił już we Francji. W niedzielę powalczy o końcowy triumf z miejscowym zawodnikiem. Będzie nim Benjamin Bonzi bądź Arthur Fils.
Jeżeli 26-latek wygra finałową batalię, zgarnie tytuł oraz wcześniej wspomnianą nagrodę pieniężną w wysokości 107,6 tys. euro (507,6 tys. złotych). A to właśnie najwyżej rozstawiony tenisista w Marsylii będzie faworytem decydującego pojedynku.
Godzina półfinału z udziałem Hurkacza nie jest jeszcze znana. Poznamy ją, gdy organizatorzy zaprezentują plan spotkań na niedzielę. Pewne jest jednak, że transmisji z tego meczu nie przeprowadzi żadna stacja. Natomiast relację tekstową będzie można śledzić na portalu WP SportoweFakty.