Magda Linette (WTA 45) występ w Australian Open 2023 będzie wspominać długo. Polka po raz pierwszy w karierze dotarła do półfinału wielkoszlemowego turnieju. W I rundzie pokonała Mayar Sherif (WTA 54), a następnie Anett Kontaveit (WTA 19), Jekaterinę Aleksandrową (WTA 18) i Caroline Garcię (WTA 4).
W środę natomiast zmierzyła się z byłą liderką rankingu WTA, Karoliną Pliskovą (WTA 31). Pojedynek ten zadecydował o tym, kto awansuje do półfinału tego turnieju. Po półtorej godziny rywalizacji Polka zwyciężyła 6:3, 7:5. Poznanianka tylko raz dała się przełamać, miało to miejsce w gemie otwierającym ten pojedynek. Szybko jednak odrobiła stratę i pewnie zwyciężyła na inaugurację. W II partii dopięła swego i zamknęła to starcie w dwóch setach.
Tym samym niespełna 31-letnia tenisistka po raz pierwszy w karierze awansowała do półfinału wielkoszlemowego turnieju. W nim przyjdzie jej rywalizować z Aryną Sabalenką, która w godzinę i 51 minut odprawiła Donnę Vekić 6:3, 6:2 (więcej TUTAJ). To właśnie z Białorusinką Polka zmierzy się w walce o finał.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka
Piąta rakieta świata w Melbourne nie straciła żadnego seta. Jej wyższość musiały uznać Tereza Martincova, Shelby Rogers, Elise Mertens, Belinda Bencić i wyżej wspomniana Chorwatka.
Linette zmierzy się z Sabalenką po raz trzeci w karierze. Ich dotychczasowy bilans jest korzystny dla Białorusinki (2-0). Dotychczasowe pojedynki tych tenisistek były jednostronne. W 2018 roku podczas WTA Tiencin piąta rakieta świata wygrała 6:1, 6:3, natomiast w 2021 podczas igrzysk olimpijskich w Tokio 6:2, 6:1.
Wiadomo, że Polka po raz kolejny na korcie pojawi się w czwartek, 26 stycznia. Dokładna godzina jej spotkania powinna zostać opublikowana w ciągu najbliższych godzin, gdy organizatorzy zaprezentują szczegółowy program gier.
Przeczytaj także:
Magda Linette w półfinale Australian Open. "NIE-BY-WA-ŁE!"