Problem Huberta Hurkacza. Trzeba czekać

PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / JAMES ROSS / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz musi uzbroić się w cierpliwość. Ze względu na warunki pogodowe jego mecz został przesunięty. Na razie trudno stwierdzić, kiedy dokładnie polski tenisista wkroczy do akcji.

Aura nie rozpieszcza tenisistów uczestniczących w Australian Open. Rzęsisty deszcz uniemożliwia m.in. rozegranie meczu Huberta Hurkacza z Lorenzo Sonego.

To spotkanie zostało przesunięte na środę (18 stycznia), godz. 11:45. Trudno jednak stwierdzić, czy na pewno o tej porze Polak przystąpi do rywalizacji. Wszystko zależy od pogody.

Hurkacz ma za sobą jeden mecz w ramach Australian Open (wygrał z Pedro Martinezem 7:6, 6:2, 6:2). Jego drugi pojedynek miał rozpocząć się w środę około godz. 6:00, ale tak się nie stało.

Perturbacje pogodowe nie oszczędzają również Magdy Linette. Ona nie zagrała jeszcze choćby jednego meczu. We wtorek miała zmierzyć się z Egipcjanką Mayar Sherif, jednak  auta na to nie pozwoliła.

Ten pojedynek przeniesiono na 3:30 w środę, ale i tym razem pogoda wymusiła zmiany.

ZOBACZ WIDEO: Thurnbichler zwrócił się do Polaków. Co za słowa!

Czytaj także:
> Iga Świątek skomentowała awans. "Wtedy jest łatwiej o kontrolę"
> Iga Świątek w trzeciej rundzie Australian Open. Eksperci zwracają uwagę na jedną rzecz

Źródło artykułu: WP SportoweFakty