19-latek mimo młodego wieku sięgnął szczytu. W 2022 roku młodzież objawiła swój potencjał

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz zrobił furorę w 2022 roku. Hiszpan triumfował w US Open i został najmłodszym liderem rankingu ATP w historii dyscypliny. Kto poza nim okazał się objawieniem minionego sezonu?

Carlos Alcaraz 

Hiszpański 19-latek pokazał się szerszej publiczności już w 2021 roku. Alcaraz dotarł wówczas do ćwierćfinału US Open oraz 3. rundy Wimbledonu. Co więcej wygrał turniej ATP 250 w Umagu i sezon zakończył na 32. pozycji w światowym rankingu. Dla urodzonego w El Palmar tenisisty mijający rok był wręcz nieprawdopodobny. Hiszpan triumfował w US Open, Madrycie, Miami, Barcelonie oraz Rio de Janeiro. Hiszpański tenisista zapisał się w historii dyscypliny zostając najmłodszym liderem rankingu ATP w historii!

[nextpage]

Holger Rune 

Duńczyk wygrał turniej ATP 500 w Hamburgu, a później dotarł do ćwierćfinału wielkoszlemowego Roland Garros. Kolejne tygodnie były dla niego jednak bardzo nieudane i 19-latek przegrał aż siedem spotkań z rzędu. Następni zawodnik z Danii dotarł do 3. rundy US Open i ćwierćfinału w Metz. Od tej pory wszystko zaczęło się dla niego układać. Rune wygrał 19 z kolejnych 21 meczów. Dotarł do finału w Sofii, triumfował w Sztokholmie, awansował do meczu finałowego w Bazylei i sensacyjnie triumfował w imprezie ATP 1000 w Paryżu. 2022 sezon zakończył w dziesiątce, a rok wcześniej był klasyfikowany poza setką.

[nextpage]

Jack Draper 

Tenisista z Wielkiej Brytanii wszedł w 2022 rok mając na swoim koncie zaledwie dwa wygrane mecze w turniejach ATP i był sklasyfikowany w okolicach 250. miejsca. Brytyjczyk na początku sezonu wygrał cztery turnieje na szczeblu challengerowym. W turniejach ATP dotarł m.in do półfinału turnieju w Eastbourne, ćwierćfinału w Montrealu oraz Winston-Salem, a także do 3. rundy US Open. Za sprawą udanych występów 2022 rok zakończy na 42. pozycji.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

[nextpage]

Maxime Cressy 

Dzięki konsekwentnej grze i stabilnej dyspozycji zawodnik ze Stanów Zjednoczonych awansował w rankingu o 100 pozycji. Cressy prezentował świetną formę na początku roku docierając do finału w Melbourne, ćwierćfinału w Sydney i 4. rundy Australian Open. Amerykanin bardzo dobrze spisywał się na kortach trawiastych, wygrywając w Newport i notując finał w Eastbourne.

[nextpage]

Lorenzo Musetti 

Włoski 20-latek pokazał się szerszej publiczności już w 2021 roku, ale to właśnie miniony sezon okazał się być dla niego bardziej przełomowym. Zawodnik z Carrary wygrał turnieje ATP 500 w Hamburgu oraz ATP 250 w Neapolu. Ponadto na przełomie maja i czerwca wygrał challenegra w Forli. Za sprawą udanych startów awansował na 24. miejsce w rankingu ATP. 
[nextpage]

Emil Ruusuvuori 

2022 rok był dla Fina przełomowy. Za sprawą dobrych rezultatów m.in. finału w Pune, półfinału w Sztokholmie, ćwierćfinału w Queen's oraz Monachium awansował na najwyższe w swojej karierze 40. miejsce w rankingu ATP. Zawodnik z Finlandii pokonywał w minionym sezonie m.in. Huberta Hurkacza, Francesem Tiafoe, Stana Wawrinkę oraz Diego Schwartzmana.

[nextpage]

Francisco Cerundolo 

Argentyński tenisista zaskoczył wszystkich docierając do półfinału w Miami. Cerundolo pokonywał wówczas po drodze Tallona Griekspoora, Reillyego Opelkę, Gaela Monfilsa, Francesa Tiafoe i Jannika Sinnera. W półfinale uległ dwukrotnemu finaliście turniejów wielkoszlemowych Casperowi Ruudowi. Argentyńczyk zdobył w Bastad swój pierwszy tytuł ATP. Ponadto dochodził do półfinału w Rio de Janeiro i Hamburgu oraz ćwierćfinału w Buenos Aires i Gijon.

[nextpage]

Brandon Nakashima 

Zawodnik ze Stanów Zjednoczonych triumfował w imprezie wschodzących gwiazd Next Gen ATP Finals. 21-letni Amerykanin w finale pokonał Jiriego Leheckę w finale w Mediolanie. Nakashima zdobył w San Diego swój pierwszy tytuł ATP oraz dotarł do drugiego tygodnia Wimbledonu. 2022 rok zakończy na 47. miejscu w rankingu. 
[nextpage]

Corentin Moutet 

Francuski tenisista dał się zapamiętać polskim kibicom wygrywając we wrześniu szczecińskiego challengera. Moutet triumfował na tym samym szczeblu rozgrywek także przed własną publicznością w Lyonie. Francuz dobrze spisywał się w większych turniejach, docierając do 4. rundy US Open oraz 1/8 finału paryskiego mastersa w hali Bercy. Za sprawą udanego roku awansował na najwyższe miejsce w swojej karierze i jest blisko TOP 50.
[nextpage]

Sebastian Baez 

Argentyńczyk zdobył tytuł w Estoril oraz wystąpił w finałach w Santiago oraz Bastad. 2021 rok zakończył na 97. miejscu, a w sezonie 2022 był już sklasyfikowany na 31. pozycji. Prezentował bardzo dobrą formę wygrywając m.in. z Andriejem Rublowem, Dominiciem Thiemem, Marin Cilicem oraz Francesem Tiafoe.

zobacz też:
W 2022 roku żegnaliśmy legendy. Tych tenisistek już nie zobaczysz na korcie
Federer, del Potro i reszta gwiazd, których nie zobaczysz już na korcie

Źródło artykułu: WP SportoweFakty