Rywalem reprezentanta Polski będzie Yibing Wu, który zwyciężył 6:2, 6:3 ze Stanem Wawrinką. Będący w przeszłości na trzecim miejscu w rankingu ATP tenisista miał nadspodziewanie mało do powiedzenia w rywalizacji z aktualnie drugą rakietą Chin. Zdecydowana większość z 3600 kibiców miała powód do zadowolenia po ostatniej piłce.
37-letni Szwajcar wrócił na kort po kontuzji i operacji. Jego forma nie jest jeszcze wysoka, z czego reprezentant Chin potrafił skorzystać. - Potraktowałem ten mecz jak każdy oficjalny i czułem w sobie moc po zimowych treningach - powiedział Yibing Wu na korcie, a jego mecz z Hubertem Hurkaczem rozpocznie się w sobotę o godzinie 7 czasu polskiego.
Trochę bardziej wyrównana walka była w drugim z piątkowych meczów. Cameron Norrie zwyciężył 6:4, 6:3 z Colemanem Wongiem, czyli młodą nadzieją tenisa w Hong Kongu. Nastolatek jest dopiero na 745. miejscu w rankingu ATP, ale próbował postawić opór faworytowi z Wielkiej Brytanii.
ZOBACZ WIDEO: Szymon Marciniak w świetnym humorze. Tak rozśmieszał dziennikarzy
- Przeciwnik grał bardzo energicznie. Jeżeli nadal będzie prezentować taki poziom, to nie będzie często przegrywać. Na razie jest na początku drogi, ale wróżę mu świetlaną przyszłość - powiedział Cameron Norrie, na którego w półfinale czekał Taylor Fritz.
Topowi tenisiści świata rywalizują w Hong Kongu po raz pierwszy od 20 lat. Kibice kupili wszystkie możliwe bilety pierwszego dnia, a dodatkowa pula została sprzedana po rozluźnieniu przepisów związanych z koronawirusem. Rywalizacja w Azji będzie drugim i ostatnim sprawdzianem dla Hurkacza przed rozpoczęciem sezonu.
Wyniki 1. dnia Hong Kong International Challenge:
Yibing Wu - Stan Wawrinka 6:2, 6:3
Cameron Norrie - Chak Lam Coleman Wong 6:4, 6:3
Czytaj także: Wszyscy to widzieli. Iga Świątek potwierdziła
Czytaj także: Kosztowna rodzinna pomyłka. 18-letni tenisista z Polski zawieszony za doping