W poprzednich dniach Iga Świątek rozprawiła się z Caroline Garcią i Anastazją Pawluczenkową. W piątek Polkę czekał trzeci mecz w turnieju World Tennis League w Dubaju. Raszynianka spisała się wyśmienicie i pokonała 6:1, 6:3 Arynę Sabalenkę.
Świątek szybko uzyskała przełamanie i objęła prowadzenie 2:0. Polka poszła za ciosem i świetną akcją zakończoną przy siatce odebrała rywalce podanie po raz drugi. Raszynianka imponowała skutecznością i sprytem. Sabalenka była rozrzucana po narożnikach i miała mało czasu na konstruowanie ataków. Świątek grała jak w transie i jej przeciwniczka była kompletnie bezradna. Kapitalne odegranie skrótu forhendem po krosie przyniosło Polce trzy piłki setowe. Przy pierwszej z nich Sabalenka zepsuła drajw woleja.
W II partii było trochę więcej walki. Głęboki forhend wymuszający błąd dał Świątek przełamanie na 2:0 w II partii. Sabalenka chciała szybko kończyć wymiany i brakowało jej cierpliwości. Sporadycznie udawało się jej zanotować kończący return. Takim popisała się w trzecim gemie i zaliczyła przełamanie powrotne.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!
Świątek wykorzystała break pointa na 3:1 drajw wolejem wieńczącym świetną akcję. Na 4:1 nie podwyższyła, bo zepsuty smecz kosztował ją stratę serwisu. W końcówce siłę swojego returnu pokazała Polka i zdobyła przełamanie na 5:3. Zwrotu akcji nie było. Mecz dobiegł końca, gdy Sabalenka wyrzuciła skrót.
W pierwszej edycji World Tennis League rywalizują ze sobą cztery zespoły. W pierwszej fazie każda drużyna rozegra po trzy mecze, a dwie najlepsze ekipy awansują do finału. Spotkanie o tytuł odbędzie się w sobotę, 24 grudnia.
World Tennis League, Dubaj (Zjednoczone Emiraty Arabskie)
Turniej pokazowy, kort twardy
piątek, 23 grudnia
Iga Świątek - Aryna Sabalenka 6:1, 6:3
Czytaj także:
Novak Djoković zagra w Australian Open. "Potrzebujemy go"
250 dni na tronie. Tak nazwano Igę Świątek