Wielkie emocje na zakończenie fazy grupowej WTA Finals. Niespodziewane rozstrzygnięcie

Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko
Getty Images / Tom Pennington / Na zdjęciu: Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko

W sobotę zapadły ostatnie rozstrzygnięcia w fazie grupowej turnieju debla prestiżowych zawodów WTA Finals 2022. Kibice w hali Dickies Arena w Fort Worth obejrzeli dwa interesujące spotkania.

W szóstym dniu Mistrzostw WTA wyłoniono półfinalistki z grupy Pam Shriver turnieju debla. Przed trzecią kolejką wszystkie cztery pary miały szanse na awans do fazy pucharowej, co zwiastowało wielkie emocje.

Interesujące było zwłaszcza spotkanie z sesji dziennej, w którym mające bilans 0-2 po dwóch meczach Ludmiła Kiczenok i Jelena Ostapenko liczyły na premierowe zwycięstwo w zawodach i podtrzymanie nadziei. Przeszkodzić im w tym chciały Anna Danilina i Beatriz Haddad Maia, które celowały w drugą wygraną w grupie.

Premierowa odsłona była wyrównana i obie pary miały swoje szanse. Danilina i Haddad Maia obroniły jednak dwa setbole i były górą w tie-breaku. Gdy w drugiej partii Kazaszka i Brazylijka wyszły na 2:0, Ukrainka i Łotyszka znalazły się pod ścianą. Odpowiedziały jednak znakomicie, bo zdobyły pięć kolejnych gemów, a następnie zakończyły seta. W takiej sytuacji rozstrzygający okazał się super tie-break. Kiczenok i Ostapenko zachowały więcej zimnej krwi i to one wygrały cały mecz 6:7(7), 6:4, 10-8.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Miss Euro 2016 znowu na trybunach

Taki rezultat oznaczał, że Danilina i Haddad Maia straciły szanse na awans do fazy pucharowej. Z kolei Kiczenok i Ostapenko pozostały w grze, ale musiały trzymać wieczorem kciuki za parę Weronika Kudermetowa i Elise Mertens.

Po zakończeniu pierwszego sobotniego meczu Rosjanka i Belgijka były pewne gry w półfinale. Nie zamierzały jednak odpuszczać spotkania z duetem Gabriela Dabrowski i Giuliana Olmos, ponieważ wygranie grupy pozwalało im uniknąć faworyzowanej czeskiej pary Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova. Z kolei Dabrowski i Olmos nie miały już innego wyjścia: musiały pokonać Kudermetową i Mertens, aby pozostać w turnieju.

Wielkie emocje były w pierwszym secie, w którym Dabrowski i Olmos szybko uzyskały przełamanie, lecz natychmiast je straciły (2:2). Potem przewagę miały Kudermetowa i Mertens, lecz nie zdołały wykorzystać setboli w dziesiątym i dwunastym gemie. Uczyniły to jednak w tie-breaku, który okazał się kluczową rozgrywką dla losów meczu. W drugiej partii Kanadyjka i Meksykanka błyskawicznie straciły serwis i nie dogoniły już rosyjsko-belgijskiej pary, która zwyciężyła ostatecznie 7:6(5), 6:2.

Tym samym Kudermetowa i Mertens, które rozpoczęły występ w Fort Worth od przegrania seta, wygrały trzy kolejne mecze i zajęły pierwsze miejsce w grupie Pam Shriver. Na drugiej pozycji uplasowały się skazywane na odpadnięcie Kiczenok i Ostapenko, które wyprzedziły Danilinę i Haddad Maię oraz Dabrowski i Olmos lepszym procentem wygranych setów.

W niedzielnym półfinale debla Kudermetowa i Mertens zmierzą się z parą Desirae Krawczyk i Demi Schuurs. Natomiast Kiczenok i Ostapenko zagrają z broniącym mistrzostwa duetem Barbora Krejcikova i Katerina Siniakova.

WTA Finals, Fort Worth (USA)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 5 mln dolarów
sobota, 5 listopada

GRA PODWÓJNA:

Grupa B (Pam Shriver)

Weronika Kudermetowa (4) / Elise Mertens (Belgia, 4) - Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) / Giuliana Olmos (Meksyk, 2) 7:6(5), 6:2

Ludmiła Kiczenok (Ukraina, 5) / Jelena Ostapenko (Łotwa, 5) - Anna Danilina (Kazachstan, 7) / Beatriz Haddad Maia (Brazylia, 7) 6:7(7), 6:4, 10-8

Wyniki i tabele WTA Finals 2022

Czytaj także:
Iga Świątek poznała rywalkę w walce o finał
Dwa sety w meczu Sabalenki z Pegulą. Amerykanka bez wygranej w Teksasie

Źródło artykułu: