Awans Alize Cornet. Greczynka postraszyła Belgijkę

PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Na zdjęciu: Alize Cornet
PAP/EPA / KIERAN GALVIN / Na zdjęciu: Alize Cornet

Alize Cornet rozprawiła się z kolejną rywalką w turnieju WTA 250 w Monastyrze. Belgijka Elise Mertens straciła seta w meczu z Greczynką Despiną Papamichail.

W środę w Monastyrze wyłonione zostały cztery ćwierćfinalistki. Alize Cornet (WTA 37) pokonała 6:3, 6:4 Harriet Dart (WTA 96). W ciągu 99 minut Francuzka zgarnęła 30 z 38 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła siedem z 10 break pointów i wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie. Kolejną rywalką tenisistki z Nicei będzie Anastazja Potapowa lub Słowenka Tamara Zidansek.

Elise Mertens (WTA 42) zwyciężyła 5:7, 6:1, 6:2 Despinę Papamichail (WTA 175). W pierwszym secie Belgijka roztrwoniła prowadzenie 4:2. W dwóch kolejnych partiach opanowała sytuację i wywalczyła awans po dwóch godzinach i 27 minutach. W całym spotkaniu zniwelowała osiem z 11 break pointów i zamieniła na przełamanie siedem z 13 okazji. W ćwierćfinale zagra z Chorwatką Petrą Martić lub Japonką Moyuką Uchijimą.

Katerina Siniakova (WTA 53) przegrała 5:7, 2:6 z Claire Liu (WTA 73). W trwającym 91 minut meczu Czeszka popełniła osiem podwójnych błędów. Amerykanka spożytkowała osiem z 11 break pointów. Następną jej rywalką będzie Tunezyjka Ons Jabeur lub Jelena Rybakina.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

Diane Parry (WTA 65) prowadziła 6:3, 1:0 z Lucrezią Stefanini (WTA 152), gdy Włoszka skreczowała. W pierwszym secie Francuzka prowadziła 5:0, by stracić trzy gemy z rzędu. Ostatecznie zakończyła go przy piątej piłce setowej. W ćwierćfinale czeka na lepszą z meczu Magdaleny Fręch z Weroniką Kudermetową.

Jasmin Open Monastir, Monastyr (Tunezja)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 251,7 tys. dolarów
środa, 5 października

II runda gry pojedynczej:

Alize Cornet (Francja, 3/WC) - Harriet Dart (Wielka Brytania) 6:3, 6:4
Elise Mertens (Belgia, 5) - Despina Papamichail (Grecja, Q) 5:7, 6:1, 6:2
Claire Liu (USA) - Katerina Siniakova (Czechy, 7) 7:5, 6:2
Diane Parry (Francja) - Lucrezia Stefanini (Włochy, Q) 6:3, 1:0 i krecz

Zobacz także:
Estonka bez tytułu w swojej ojczyźnie. Jest mistrzyni turnieju w Tallinie
Niespodziewana mistrzyni. Historyczny triumf w Parmie

Komentarze (0)