Notowany obecnie na 89. miejscu w rankingu ATP Kamil Majchrzak zaprezentował się na zawodowych kortach po raz pierwszy od Wimbledonu 2022. Piotrkowianin, który w ostatnich tygodniach leczył uraz nogi, zmierzył się z Hamadem Medjedoviciem (ATP 262). 19-letni Serb jest postrzegany w kraju jako wielki talent. Pomaga mu jego utytułowany rodak, Novak Djoković, udzielając rad i wspierając finansowo.
W poniedziałek Medjedović znalazł sposób na najwyżej rozstawionego w Kozerkach Majchrzaka. W pierwszym secie szybko wyszedł na 2:0, lecz faworyzowany Polak natychmiast odpowiedział. Decydujący okazał się 10. gem, w którym młody Serb wywalczył przełamanie i zamknął partię. W drugiej odsłonie piotrkowianin stracił serwis dwukrotnie i w efekcie przegrał wyraźnie 4:6, 2:6.
- Ten mecz zdecydowanie nie poszedł mi tak, jak chciałem. Na treningach prezentowałem się dużo lepiej, ale po kontuzji trochę brakuje mi wciąż ogrania i pewności siebie. Moje nogi nie do końca funkcjonowały tak, jak powinny. Cały czas byłem albo za blisko, albo za daleko i miałem problem z dystansem do piłki, a także z właściwym określeniem położenia czegokolwiek na korcie. Robiłem masę niewymuszonych błędów, więc rywal tak naprawdę niewiele musiał, poza przerzuceniem piłki nad siatką w kort. Cóż, jestem rozczarowany swoim występem. Liczyłem, że dłużej pogram na obiekcie swojego klubu, tym bardziej, że te nowe korty są naprawdę światowej klasy i robią ogromne wrażenie - powiedział Majchrzak (cytat za PZT).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening
Trzysetowy pojedynek rozegrał w poniedziałek Szymon Kielan. Nagrodzony dziką kartą 19-latek przegrał z Sebastianen Ofnerem 3:6, 6:1, 4:6, ale pozostawił dobre wrażenie. Mimo problemów zdrowotnych w trzecim secie walczył do samego końca. Młody Polak zdołał odrobić stratę przełamania, lecz w 10. gemie nie zdołał wyrównać na po 5. Rozstawiony z "ósemką" Austriak uzyskał kluczowego breaka i awansował do II rundy Kozerki Open.
- W pewnym momencie byłem na tym korcie, żeby być, bo najchętniej bym z niego zszedł. Niestety fizjoterapeuta, którego wezwałem na kort, nie miał niczego, co mógłby mi podać. Czułem się naprawdę bardzo źle, bo mocno bolał mnie żołądek. Pomimo złego samopoczucia czułem, że w sumie mogę to wygrać, chociaż przede wszystkim walczyłem z samym sobą. Chwilami starałem się szukać najprostszych możliwych i jak najszybciej przebijać piłki, żeby jak najszybciej zamykać wymiany - wyznał 19-letni Kielan.
Do 1/8 finału turnieju głównego pewnie awansował oznaczony piątym numerem Czech Tomas Machac, który pokonał Serba Miljana Zekicia 6:3, 6:2. Zwycięstwo odniósł także grający z "szóstką" Chińczyk Zhizhen Zhang, odwracając losy pojedynku z Francuzem Maxime'em Janvierem (4:6, 6:3, 6:4). Udany dzień mieli za to inni Trójkolorowi. Harold Mayot zwyciężył rozstawionego z czwartym numerem Niemca Maximiliana Marterera 6:4, 6:2. Z kolei Dan Added wygrał z Bośniakiem Mirzą Basiciem 6:3, 6:2.
W poniedziałek zakończono również dwustopniowe eliminacje. Już w niedzielę na etapie I rundy odpadli Olaf Pieczkowski i Martyn Pawelski. Teraz dołączył do nich Yann Wójcik, który przegrał z Tunezyjczykiem Skanderem Mansourim 2:6, 4:6. Kwalifikacje przeszedł za to Michał Mikuła. W poniedziałkowym finale eliminacji wygrał z Bośniakiem Aldinem Setkiciem 7:5, 6:2 i został szóstym Polakiem w głównej drabince.
- Myślę, że to jest jak na razie najlepszy mój turniej w tym roku pod względem poziomu mojej gry. Dzisiaj zagrałem naprawdę świetnie. Kluczowe było chyba to, że bardzo dobrze serwowałem, no poza jednym gemem. Dobry serwis dawał mi poczucie, że jestem bezpieczny. Czułem się pewnie, wiedziałem, że mi poważniej nie zagraża, bo mu nie dawałem szans, żeby mógł mnie "zbreakować" - ocenił Mikuła.
Na wtorek organizatorzy zawodów Kozerki Open zaplanowali do rozegrania 10 pozostałych spotkań I rundy. Na korcie centralnym wystąpią Kacper Żuk (zmierzy się z Robinem Haase), Maks Kaśnikowski (spotka się z Nicolasem Alvarezem) oraz Jerzy Janowicz, który w meczu dnia (początek po godz. 17:30) zagra z Brazylijczykiem Thiago Seybothem Wildem. Na korcie 13 wystąpi Mikuła, a jego przeciwnikiem będzie Mansouri.
Kozerki Open, Grodzisk Mazowiecki (Polska)
ATP Challenger Tour, kort twardy, pula nagród 67,9 tys. euro
poniedziałek, 15 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Hamad Medjedović (Serbia) - Kamil Majchrzak (Polska, 1) 6:4, 6:2
Zhizhen Zhang (Chiny, 6) - Maxime Janvier (Francja) 4:6, 6:3, 6:4
Harold Mayot (Francja) - Maximilian Marterer (Niemcy, 4) 6:4, 6:2
Sebastian Ofner (Austria, 8) - Szymon Kielan (Polska, WC) 6:3, 1:6, 6:4
Tomas Machac (Czechy, 5) - Miljan Zekić (Serbia) 6:3, 6:2
Dan Added (Francja) - Mirza Basić (Bośnia i Hercegowina) 6:3, 6:2
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Skander Mansouri (Tunezja, 1) - Luke Johnson (Wielka Brytania) 6:3, 4:6, 6:2
Aleksiej Watutin (2) - Christian Langmo (USA, 10) 6:3, 6:0
Michał Mikuła (Polska) - Aldin Setkić (Bośnia i Hercegowina, 3) 7:5, 6:2
Thiago Seyboth Wild (Brazylia, 4) - Steven Diez (Kanada, 8) 6:4, 6:4
Marko Topo (Niemcy, 11) - Bejbit Żukajew (Kazachstan, 5) 6:7(3), 6:4, 6:1
Luca Potenza (Włochy, 9) - David Poljak (Czechy, 6) 6:4, 1:0 i krecz
I runda eliminacji gry pojedynczej:
Skander Mansouri (Tunezja, 1) - Yann Wójcik (Polska, WC) 6:2, 6:4
Luke Johnson (Wielka Brytania) - Ignacio Monzon (Argentyna, 12) 6:4, 6:0
Aleksiej Watutin (2) - Hanwen Li (Chiny) 4:6, 6:4, 6:2
Christian Langmo (USA, 10) - Olaf Pieczkowski (Polska, WC) 7:6(6), 2:6, 6:4
Aldin Setkić (Bośnia i Hercegowina, 3) - Tomas Lanik (Słowacja, WC) 6:2, 6:7(5), 6:3
Michał Mikuła (Polska) - Bogdan Bobrow (7) 5:7, 6:3, 6:2
Thiago Seyboth Wild (Brazylia, 4) - Federico Zeballos (Boliwia) 6:3, 3:6, 6:4
Steven Diez (Kanada, 8) - Sanjar Fajziew (Uzbekistan) 6:3, 6:2
Bejbit Żukajew (Kazachstan, 5) - Alexander Erler (Austria) 6:7(5), 6:3, 6:3
Marko Topo (Niemcy, 11) - Martyn Pawelski (Polska, WC) 6:3, 3:6, 6:4
David Poljak (Czechy, 6) - Alfredo Perez (USA) 4:6, 6:3, 7:5
Luca Potenza (Włochy, 9) - Danił Glinka (Estonia) 6:4, 6:7(2), 7:5
Czytaj także:
Hurkacz zatrzymany w Montrealu! Odrodzony Hiszpan zakończył finałową serię Polaka
Znów podbiła Kanadę. Była liderka rankingu zatrzymała Brazylijkę