Nick Kyrgios w nocy z niedzieli na poniedziałek był w szampańskim nastroju, pomimo, że przegrał finał wielkoszlemowego Wimbledonu 2022 z Serbem Novakiem Djokoviciem w czterech setach (6:4, 3:6, 4:6, 6:7 - więcej TUTAJ) - pisze brytyjski "The Sun".
27-letni Australijczyk, w charakterystycznej czerwonej czapeczce, świętował swój najlepszy start w karierze w turnieju Wielkiego Szlema w jednym z londyńskich klubów nocnych.
Tenisiście z Antypodów towarzyszyły m.in. jego dziewczyna Costeen Hatzi i siostra Halimah. Dzięki relacji na InstaStories prowadzonej przez siostrę gwiazdora tenisa (patrz skany poniżej) kibice mogli się przekonać, jakie atrakcje przewidziano w trakcie długiej imprezy.
"Były szalone tańce i śpiewy. Strzelające korki od szampana, zimne piwo, wódka i ognie, a także morze tequili" - podsumowuje bez ogródek "The Sun".
Zobacz:
Zrobił to specjalnie? Na koniec Wimbledonu złamał regulamin
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski