Cieszył się nie tylko z triumfu Hurkacza. Potrójne święto u Bońka

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Krzysztof Urban/WP SportoweFakty, twitter.com/BoniekZibi / Zbigniew Boniek, na małym zdjęciu: Matteo Berrettini
WP SportoweFakty / Krzysztof Urban/WP SportoweFakty, twitter.com/BoniekZibi / Zbigniew Boniek, na małym zdjęciu: Matteo Berrettini
zdjęcie autora artykułu

Zbigniew Boniek musiał się dobrze zorganizować, by móc śledzić wszystkie wydarzenia sportowe niedzielnego popołudnia. Z czego "Zibi" ucieszył się najbardziej?

W tym artykule dowiesz się o:

To była sportowa niedziela u Zbigniewa Bońka. Były reprezentant Polski i prezes PZPN, zdradził na Twitterze, że musiał przygotować się logistycznie do dzisiejszego kibicowania.

"Czyli jutro po południu #Hurkacz, #Berrettini, #PoloniaAbramczyk, #LomzaVive . Trzeba się dobrze zorganizować" - zapowiedział "Zibi" na swoim twitterowym profilu w sobotę.

Tenis, żużel i piłka ręczna. Co sprawiło największą radość Bońkowi? 66-latek chętnie odnotował wygraną żużlowców Abramczyk Polonii Bydgoszcz z Cellfast Wilkami Krosno (46:44, więcej TUTAJ) i triumf Huberta Hurkacza w turnieju ATP 500 w Halle.

Prawdopodobnie najwięcej frajdy sprawił mu jednak zięć. Matteo Berrettini obronił tytuł w turnieju ATP 500 w Londynie. W niedzielnym finale włoski tenisista bez straty seta pokonał Filipa Krajinovicia (więcej TUTAJ). "Bravi" - napisał Boniek na TT.

Do pełni radości  zabrakło tylko wygranej szczypiornistów Łomży Vive, którzy w finale Ligi Mistrzów po emocjonującym widowisku ulegli w rzutach karnych Barcelonie (szczegóły TUTAJ).

Zobacz: Boniek przytulił Kuleszę. Wzruszające sceny na PGE Narodowym

ZOBACZ WIDEO: Będzie produkcja o polskim piłkarzu. "Rozmowy są bardzo zaawansowane"

Źródło artykułu: