Iga Świątek przyjechała do Rzymu obronić tytuł wywalczony przed rokiem. Swój cel zrealizowała w 100 procentach, bowiem Polka w piątym turnieju z rzędu nie miała sobie równych. 20-latka we Włoszech nie przegrała żadnego seta.
Tenisistka z Raszyna wróci do Polski bogatsza o 332 tysiące euro, które otrzyma za zwycięstwo w turnieju rozgrywanym we Włoszech. W zeszłym roku z uwagi na pandemię i brak kibiców na trybunach Świątek za wygraną zainkasowała 86 proc. mniej kwoty od tej, którą zdobyła tym razem.
W tegorocznej edycji Internazionali D'Italia Polka pokonała Tunezyjkę Ons Jabeur. W niedzielnym finale Świątek nie pozwoliła rywalce na zbyt wiele, wygrywając 6:2, 6:2.
20-latka wygrała 28. spotkanie z rzędu, dzięki czemu przedłużyła niesamowitą passę. Pod tym względem wyprzedziła w niedzielę Serenę Williams.
Przeczytaj także:
Niesamowita akcja Świątek. Tak się zniechęca rywalki do grania
Lawina komentarzy po finałowym meczu Igi Świątek
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk