Pół rok temu, w poprzedniej edycji MME U-21, Biało-Czerwoni wywalczyli cztery medale w Klużu-Napoce w Rumunii. Ten wynik poprawili w świątecznych, bo zakończonych w wielkanocną niedzielę, zawodach w stolicy Bośni i Hercegowiny. Aż pięciokrotnie stawali na podium, a Mazurek Dąbrowskiego odgrywany był dwa razy.
Redzimski był znacznie młodszy od rywali, ale gra już na takim poziomie, że nie tylko był rozstawiony z "jedynką", ale i pewnie sięgnął po tytuł. A dokładnie odebrał go Kulczyckiemu (rocznik 2002), zresztą kończącemu wiek młodzieżowa. Spotkali się w półfinale, który Miłosz wygrał 4:2, chociaż przegrywał 1:2.
W finale Miłosz Redzimski pokonał 4:1 Węgra Csabę Andrasa, który z kolei w ćwierćfinale ograł Macieja Kubika. W poprzednich rundach nowo kreowany mistrz Starego Kontynentu do lat 21 wyeliminował m.in. Rumuna Iuliana Chiritę (4:2) i Słowaka Adama Klajbera (4:3).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!
Mimo bardzo młodego wieku "Redzim" gra w dorosłej kadrze narodowej, a także jest podstawowym zawodnikiem mistrza kraju Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. W Lotto Superlidze zajmuje 2. miejsce w rankingu indywidualnym.
Biało-Czerwoni mieli dzisiaj dwie szanse na złoto, bowiem Maciej Kubik i Samuel Kulczycki - byli mistrzowie kontynentu juniorów - wystąpili w finale gry podwójnej. Przegrali jednak z deblem z Francji Hugo Deschamps/Thibault Poret 0:3 (4:11, 8:11, 10:12).
Wczoraj zakończyła się rywalizacja w mikście. O grze o złoto Kulczycki i Zuzanna Wielgos wygrali z Rumunami Eduardem Ionescu i Ioaną Singeorzan 3:1 (9:11, 12:10, 11:6, 11:5). Po brąz sięgnęli Redzimski i Brzyska.
W 1/4 finału para Kulczycki/Wielgos okazała się lepsza od rumuńskich pingpongistów Luciany Mitrofan i Andreia Istrate, którzy triumfowali w zeszłorocznej edycji tych zawodów. W ogóle mikst w MME rozgrywany był dopiero po raz czwarty. Do tej pory zawsze zwyciężali Rumuni.
Na specjalistkę w grze mieszanej wyrasta Wielgos (ur. w 2005 roku), która niedawno zwyciężyła także w seniorskich mistrzostwach Polski, razem z Tomaszem Kotowskim.
A propos MP w Płocku, to nie był udany turniej dla Kulczyckiego, który musiał zadowolić się tylko brązem w singlu. Nie powiodło mu się w parach z Kubikiem i Katarzyną Węgrzyn. A dzień przed wyjazdem do Sarajewa doznał dwóch porażek (singiel, debel) w lidze niemieckiej. Tymczasem w MME znów pokazał się z bardzo dobrej strony.
Dla Kubika i Kulczyckiego kolejnym etapem w karierze będą majowe mistrzostwa świata seniorów w południowoafrykańskim Durbanie. Z kolei Redzimski, Wielgos, czy Brzyska zagrają w lipcowych ME juniorów w Gliwicach.
17-letnia Brzyska świetnie spisała się w singlu na Bałkanach, mimo że nie stanęła na podium. Łącznie wygrała sześć z ośmiu pojedynków, pokonując m.in. najwyżej rozstawioną Francuzkę Camillę Lutz 4:1. O medal uległa Włoszce Nicole Arlii 3:4, mimo że prowadziła 3:2.
Poza medalistami, w polskim składzie w Sarajewie wystąpili: Natalia Bogdanowicz i Mateusz Zalewski. W sztabie trenerskim byli zaś: Tomasz Krzeszewski, Patryk Jendrzejewski (mężczyźni), Marcin Kusiński, Alan Woś (kobiety).
Po raz pierwszy w historii wygraliśmy klasyfikację medalową i punktową według systemu olimpijskiego, licząc dwie konkurencje z igrzysk, czyli singiel i mikst - mówi Stefan Dryszel, dyrektor sportowy PZTS.
Wyniki:
finały
singiel: Miłosz Redzimski (Polska) - Csaba Andras (Węgry) 4:1 (12:10, 7:11, 11:8, 11:4, 11:6)
mikst: Samuel Kulczycki/Zuzanna Wielgos (Polska) - Eduard Ionescu/Ioana Singeorzan (Rumunia) 3:1 (9:11, 12:10, 11:6, 11:5)
debel: Samuel Kulczycki/Maciej Kubik (Polska) - Hugo Deschamps/Thibault Poret (Francja) 0:3 (4:11, 8:11, 10:12)
półfinały
singiel: Miłosz Redzimski - Samuel Kulczycki (obaj Polska) 4:2 (10:12, 11:9, 9:11, 12:10, 11:5, 12:10)
debel: Samuel Kulczycki/Maciej Kubik (Polska) - Andrei Ionescu/Darius Movileanu (Rumunia) 3:2 (11:8, 7:11, 9:11, 12:10, 11:6)
mikst: Samuel Kulczycki/Zuzanna Wielgos (Polska - Flavien Coton/Mia Griesel (Francja/Niemcy) 3:1 (13:11, 7:11, 11:3, 11:7), Miłosz Redzimski/Anna Brzyska (Polska) - Eduard Ionescu/Ioana Singeorzan (Rumunia) 1:3 (11:8, 11:13, 9:11, 7:11).
Czytaj także:
- Szczęśliwa trzynastka Enea Siarkopolu
- Wielgos i Redzimski postawili się Chińczykom