Po raz ostatni Julię Szeremetę można było oglądać w sierpniu na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W pojedynku o złoto Polka musiała uznać wyższość Lin Yu Ting z Tajwanu, wobec czego do kraju wróciła ze srebrnym "krążkiem" na szyi.
Na kolejny jej występ przyszło czekać ponad cztery miesiące. Wcześniej 21-latka miała wziąć udział w mistrzostwach Polski, jednak na przeszkodzie stanęły problemy zdrowotne - kontuzja nadgarstka, przedłużające się przeziębienie i do tego ogólne zmęczenie.
Powrót Szeremety do ringu odroczył się w czasie. Wiadomo już, że wydarzy się to 13 grudnia przy okazji gali Suzuki Boxing Night w Lublinie. Będzie to dla niej wyjątkowe wydarzenie, ponieważ odbędzie się w jej rodzinnym mieście.
ZOBACZ WIDEO: Szok i łzy po walce. Bartosiński komentuje porażkę z Chalidowem
Gala promowana jest pod hasłem "Starcie olimpijczyków". Szeremeta, która wystąpi w walce wieczoru, nie zna jeszcze swojej rywalki. Wiadomo już jednak, że w innych pojedynkach zmierzą się m.in. Aneta Rygielska oraz Damian Durkacz (uczestnicy igrzysk w Paryżu).
Przypomnijmy, że znane są też już plany Szeremety na początek 2025 roku. Od pierwszych dni stycznia wicemistrzyni olimpijska rozpocznie przygotowania do mistrzostw świata w Belgradzie, gdzie zamierza być w życiowej formie i powalczyć o złoty medal.
Dodajmy, że gala w Lublinie rozpocznie się o godzinie 20:30.