Ali Abdelaziz, menedżer wielu gwiazd UFC, niemal utonął podczas pływania na Hawajach. Z opresji wybawił go jego podopieczny, Ottman Azaitar, w akcji zarejestrowanej na wideo.
Podczas wyprawy do tego malowniczego miejsca, Abdelaziz postanowił popływać w pobliżu wodospadu w otoczeniu dżungli. Nieoczekiwanie znalazł się w miejscu z głęboką wodą i zaczął tonąć. Na ratunek przyszedł mu Ottman Azaitar, który wykorzystał lianę z drzewa, by wyciągnąć menedżera na brzeg.
- Ottman to świetny chłopak - powiedział Abdelaziz dla TMZ, cytowany przez "Daily Mail". - Ma wielkie serce. Dosłownie uratował mi życie - nie krył swojej wdzięczności.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje
Cała akcja miała bardzo dramatyczny przebieg. Na nagraniu możemy dostrzec, jak menedżer UFC desperacko łapie oddech, ale na szczęście w pobliżu znajdował się jego podopieczny, który znalazł sposób, by mu pomóc. Azaitar nie czekał i natychmiast podpłynął do Abdelaziza z drugim mężczyzną, a następnie "odholował" go do skały.
Abdelaziz, były zawodnik MMA pochodzący z Kairu, jest obecnie jednym z najbardziej wpływowych menedżerów w UFC, reprezentującym m.in. Kamaru Usmana, Justina Gaethja, Henry'ego Cejudo. W przeszłości współpracował też z Chabibem Nurmagomiedowem.
Azaitar, niemiecko-marokański zawodnik, przeżywa trudny okres w karierze po dwóch kolejnych porażkach w UFC (łącznie cztery występy) i odwołanych walkach. Swoją przygodę w sportach walki rozpoczął jednak od imponującej passy 13 zwycięstw z rzędu.