Takiego zestawienia nikt się nie spodziewał. Ewa Brodnicka buduje swoją karierę we freak fightach w organizacji High League. Do tej pory stoczyła tam dwa pojedynki - pierwszy przegrała z Anielą "Lilmasti" Bogusz (więcej TUTAJ), a drugi z Kamilą Wybrańczyk wygrała (więcej TUTAJ). Teraz natomiast została wypożyczona do konkurencyjnej federacji, a to oznacza, że zobaczymy ją na Fame MMA.
W mediach społecznościowych ogłoszono, że była mistrzyni świata w boksie zawodowym wystąpi już w maju na gali Fame MMA 18. Jej rywalką będzie najlepsza zawodniczka tej federacji i prawdopodobnie najlepsza obecnie freak fighterka - Marta Linkiewicz.
Popularna "Linkimaster" ma za sobą burzliwą przeszłość. Jednak Fame MMA odmieniło jej życie i zakochała się w sportach walki. Dla największej federacji freakowej w Europie stoczyła do tej pory 7 pojedynków, z czego aż 5 wygrała. Dwie porażki poniosła z Anielą Bogusz, jednak szczególnie ta ostatnia była mocno kontrowersyjna.
ZOBACZ WIDEO: Michał Materla rozmawia z KSW. Do takiej walki może dojść na PGE Narodowym
Śmiało można powiedzieć, że ten pojedynek rozstrzygnie, która zawodniczka jest obecnie najlepszą kobietą w polskich freak fightach. Wszystko przez to, iż tytuł "królowej freak fightów" jest zwolniony przez Anielę Bogusz. Ta zakończyła karierę i obecnie poświęca się przygotowaniom do roli matki.
Gala Fame MMA 18 odbędzie się w sobotę, 20 maja. Oprócz wspomnianego starcia poznaliśmy już main event, a nawet bardziej... double main event. W podwójnym starciu zobaczymy Amadeusza Roślika. "Ferrari" najpierw zmierzy się z Kacprem Błońskim, a później wyjdzie do Marcina Dubiela (więcej TUTAJ).
Zobacz także: Łaszczyk wypada z karty walk u Borka
Zobacz także: Włodarczyk wprost o freak fighterach