"Wodny rzut młotem". Nietypowy trening Anity Włodarczyk w Stanach Zjednoczonych
To się nazywa zaangażowanie. Polskiej mistrzyni żadne warunki nie są straszne. Na treningach rzuca młotem, nawet jeśli musi stać w wodzie po kostki.
Anita Włodarczyk nie oszczędza się podczas obozu przygotowawczego w amerykańskiej miejscowości Chula Vista. Polska lekkoatletka na ostatni trening musiała założyć kalosze.
Zobacz więcej: Anita Włodarczyk na zgrupowaniu odda około 1600 rzutów. "Efekt będzie w lecie"
- Po całodobowych opadach deszczu w Kalifornii przyszedł czas na trening rzutowy i pytanie: rzucać czy nie rzucać? - napisała na Facebooku.
Rekordzista świata długo nie musiała się zastanawiać.
- Nigdy nie wiadomo jaka pogoda będzie w sierpniu podczas mistrzostw świata w Londynie. Debiut rzutów w kaloszach zaliczam do udanych - podsumowała.
W komentarzach Włodarczyk zdradziła, że ani razu nie udało jej się uzyskać odległości 80 metrów. A jak jeden z kibiców zapytał: "jaką dyscyplinę uprawia", mistrzyni olimpijska odpowiedziała z poczuciem humoru:
- Wodny rzut młotem.
Zobacz zdjęcia 31-letniej sportsmenki z USA.