Wstrząsająca historia: miał połamane kości, otarł się o śmierć. Teraz startuje w Rio
W grudniu 2015 roku występ na igrzyskach był ostatnią rzeczą, jaką planował. - Wtedy myślałem tylko o przetrwaniu - wspomina Andrew Lewis, żeglarz klasy Laser. Dzięki wytrwałości wrócił do normalnego życia i rywalizacji sportowej.
Redakcja
13 grudnia Andrew Lewis zapomniał kluczy do willi, którą wynajmował. Aby nie tracić czasu, postanowił przeskoczyć mur. Wtedy wydarzył się dramat.
Na szczycie ściany żeglarz stracił równowagę i upadł z dużej wysokości. Na domiar złego przewrócił się na niego jeszcze wielki element betonowego płotu.
Życie 26-latka było poważnie zagrożone. Pomogli mu przyjaciele.
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Walec Zgłoś komentarzMega szacun!!! Złota życzę :)