W tym artykule dowiesz się o:
To się nie zdarza często
Poza kilkoma wyjątkami golfistki nie są zbyt rozpoznawalne. Grace Charis jest w tej pierwszej grupie. Na Instagramie obserwuje już ją ponad milion osób. Amerykanka stała się prawdziwą influencerką.
Jest pewna cena
Taka sława ma swoją cenę. W rozmowie z "Daily Star Sport" piękna sportsmenka przyznała, że nie może już chodzić po polu golfowym bez bycia rozpoznaną. I to nie jedyne miejsce, w którym jest popularna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: podnosiła sztangę i nagle upadła. Przerażające wideo
Nawet w tym ubraniu nie przejdzie niezauważona
- Najdziwniejszym miejscem, w którym mnie rozpoznano, był Home Depot (sklep ogrodniczy - przyp.red.) w jednym z miast. Byłam w piżamie i po prostu poszukiwałam roślin - wspomniała Charis.
Profesjonaliści ją stresują
Pomimo swojej nowo zdobytej sławy Charis odczuwa presję tylko wtedy, gdy profesjonalni golfiści oglądają jej treści. - Prawdziwa presja, którą odczuwam, polega na tym, że skupiam na sobie wzrok większej liczby profesjonalnych sportowców - dodaje.
Z uwagą słucha porad
- Wspaniale jest mieć przy sobie czołowych graczy, którzy wyciągają rękę i udzielają porad, ale chcę mieć pewność, że sprostam temu zainteresowaniu wokół mnie - przyznaje Charis. Amerykanka jest szczęśliwa z faktu, że nawiązała już sporo nowych znajomości.
Uroda daje jej przewagę
Charis przykuwa uwagę kibiców nienaganną urodą, co sprawia, że łatwiej jest się jej przebić w mainstreamie. Sama zresztą publikuje mnóstwo materiałów w sieci i to nie tylko na Instagramie. Jest aktywna również na TikToku, gdzie ma 3 mln obserwujących.