Nie uwierzysz, kim jest ojciec Dody

PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Doda
PAP / Radek Pietruszka / Na zdjęciu: Doda

Doda od lat króluje na polskiej scenie. Chociaż skandali z nią nie brakowało, to nie można jej zarzucić jednego. Od zawsze podkreśla swoją miłość do rodziców. Nie każdy wie, że jej ojciec Paweł Rabczewski był niegdyś znanym sportowcem.

W tym artykule dowiesz się o:

Doda, a konkretnie Dorota Rabczewska, od lat jest obecna na polskiej scenie. Jednak okazuje się, że to nie jest jeden z tych przykładów, kiedy to dziecko swoją sławą przyćmiewa rodziców i stopniowo się od nich oddala. Piosenkarka na każdym kroku podkreśla przywiązanie do swoich rodziców. Co więcej, regularnie w mediach społecznościowych chwali się zdjęciami swojej najbliższej rodziny.

Jest zresztą kim, ponieważ jej ojciec - Paweł Rabczewski - z pewnością nie jest postacią anonimową w polskim sporcie. W latach 70. i na początku lat 80. ubiegłego wieku był gwiazdą podnoszenia ciężarów. Sukcesy osiągał nie tylko w Polsce, ale i poza granicami kraju.

Czysty talent

Historia Pawła Rabczewskiego ma w sobie coś romantycznego. Jego rodzina z powodów politycznych musiała wynieść się z Wilna, ostatecznie jego rodziców los zaprowadził na Dolny Śląsk. Tam też zaczęła się przygoda Rabczewskiego ze sportem.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co wyczyniał piłkarz PSG? Trening "na Neymara"

Początkowo związany był z lekkoatletyką. Znany był z biegów na 100 oraz 400 metrów, a ponadto bardzo dobrze rzucał dyskiem. Z czasem zaczął jednak interesować się rozbudową swojej sylwetki i za namową trenerów trafił również do sekcji podnoszenia ciężarów.

To okazało się strzałem w dziesiątkę. Chociaż początkowo miał problem, aby zdecydować się na jedną dyscyplinę, w końcu podczas Spartakiady postawił na sztangę. Kiedy zdobył wówczas złoty medal, to zakochał się w tej dyscyplinie bez pamięci.

Ciechanów był mu pisany

Wybranie kariery sztangisty zaprowadziło go do kolejnej części Polski. Tym razem przeniósł się do Ciechanowa, gdzie utworzono ośrodek olimpijski, w którym postanowiono zebrać najzdolniejszych ciężarowców. To go bardzo mocno związało z tym miastem i to właśnie tam na świat przyszła jego córka - Dorota.

Dzięki tej przeprowadzce miał możliwość rozwinąć sportową karierę. Czas pokazał, że się opłaciło, bowiem w latach 1971-1981 aż 7-krotnie zdobywał złoty medal mistrzostw Polski. Z czasem jednak jego sława rozwinęła się poza Polskę i 2-krotnie sięgał po brązowy medal mistrzostw świata, natomiast na poziomie mistrzostw Europy zdobywał 3. i 2. miejsce.

Natomiast jego największym zawodem są igrzyska olimpijskie. Po latach w rozmowie z Onetem wspominał, że gdyby nie ówczesne układy polityczne, to miałby zdecydowanie większe szanse na medal tej imprezy.

- Nie mam bowiem w swojej kolekcji olimpijskiego medalu. Byłem zawodnikiem klubu cywilnego i w tamtych latach nie miałem szansy występu na igrzyskach, bo priorytet mieli ciężarowcy z drużyn wojskowych. Choć od 1971 r. byłem najlepszy w Polsce, biłem rekordy Polski, nie dane mi było wystartować w latach 70. na igrzyskach. Pozwalano mi tylko na występy na mistrzostwach świata i Europy - opowiadał Rabczewski.

Ostatecznie Rabczewskiemu udało się wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Moskwie. Tam jednak nie osiągnął spektakularnego sukcesu i zakończył rywalizację na 6. miejscu. Później jednak wspominał, że przymuszono go do startu w innej kategorii wagowej niż ta, którą reprezentował na co dzień.

Wzrost popularności

O tym, jak w latach 70. i 80. był rozpoznawalny w Polsce, najlepiej świadczy fakt, iż jeszcze niedawno nazywany był "Pudzianem PRL". Zamiłowanie do kulturystyki oraz sukcesy sportowe spowodowały, że był niezwykle rozpoznawalny.

Mówi się również, że miał sporo propozycji aktorskich, jednakże były one głównie w czasie kiedy skupiał się na karierze sportowej. Po tym, jak już odłożył sztangę na stałe był mocno zaangażowany w sportowe życie Ciechanowa, m.in. założył klub kulturystyczny czy prowadził Klub Sportowy Osób Niepełnosprawnych "Herkules".

To jednak nie wszystko. Rozpoznawalność spowodowała, że w XXI wieku zaangażował się w politykę. Efektem tego w latach 2006-2014 był radnym miasta Ciechanów. Próbował również dostać się do sejmu z ramienia partii Polska Jest Najważniejsza, ale nie udało mu się otrzymać promocji do polskiego parlamentu.

Najważniejsza wygrana

Ojciec Dody mimo bogatej kariery sportowej, najważniejszą wygraną zaliczył w 2019 roku. Wówczas jego znana córka ogłosiła w mediach, że jej tata pokonał nowotwór. Od tamtego czasu nie boryka się już z tą niebezpieczną chorobą.

Warto dodać, że kilka lat wcześniej podobne problemy miała matka Dody - Wanda. Ona również borykała się z nowotworem. Z czasem jednak udało się jej pokonać tę chorobę i dziś cieszy się zdrowiem.

Okazuje się, że Paweł Rabczewski był bardzo kochliwy. Świadczy o tym fakt, że Doda ma dwójkę przyrodniego rodzeństwa z przelotnych związków jej ojca - siostrę Paulinę oraz brata Grzegorza (z dwoma różnymi kobietami).

Zobacz także: Jerzy Dudek przegrał zakład. Zapamięta to na długo
Zobacz także: Justyna Kowalczyk wspomina wyjątkowy moment

Komentarze (8)
avatar
Długi0331
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiem kim jest jej mąż- macherem. Więc tatuś pewnie też nie lepszy. 
avatar
czortek
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Strasznie obciachowe towarzystwo. 
avatar
miro-miro
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wierszówke zarobić trzeba to wymyślamy jakieś bzdety... 
avatar
Cinus
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przede wszystkim ojcem jej siostry 
fakej
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
No dobrze, ale czy Doda jest owocem miłości z sakramentalnego związku małżeńskiego czy raczej bękartem i rezultatem grzechu?