"Podobno najwięcej wypadków zdarza się w domach. Potwierdzam. Dziękuje wszystkim za ciepłe słowa i porady jak natychmiastowo zareagować w przypadku poparzeń. Chyba jeszcze nigdy nie dostałam tylu wiadomości i jest to naprawdę miłe" - napisała Karolina Woźniak na Instagramie.
Partnerka byłego pięściarza Przemysława Salety podkreśliła, że ból za jakiś czas przeminie. "Mam nadzieję, że obędzie się bez dużych blizn, a jedyne co zostanie na zawsze to świadomość, dzięki takim sytuacjom, kto jest na całe życie, a kto na osiągnięcie takiego statusu nie zasługuje" - dodała.
Woźniak podziękowała również swojej przyjaciółce, która otoczyła ją wsparciem w trudnych momentach. By pokazać skalę oparzeń, dodała zdjęcie w samej bieliźnie. Widać na nim trzy opatrunki - na nodze, brzuchu i ręku.
Czytaj także:
- Tyson Fury nie widzi zagrożenia ze strony Joshuy. "Jest tylko jeden mistrz"
- Marcin Najman w roli wirusologa. Twierdzi, że koronawirus to wytwór człowieka
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Czy zabraknie pieniędzy na polski sport? "Liczę na to, że budżet ministerstwa sportu będzie wyglądał tak samo"