"Ochłodzenie w ostatnich dniach dało się we znaki nie tylko ludziom, ale i zwierzętom. Wczoraj odwiedził nas wyjątkowy gość" - można przeczytać we wpisie Stadionu Energa Gdańsk.
Podczas zimowej aury w promieniach lamp naświetlających murawę postanowił wygrzać się lis. Mały zwierzak wykorzystał przerwę w piłkarskich rozgrywkach i odwiedził opuszczony stadion.
W komentarzach pod świetnymi zdjęciami autorstwa Joanny Pawłowskiej można przeczytać, że lisy są częstymi gośćmi gdańskiego stadionu. Obiekt często odwiedzają też jeże, koty i gołębie.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zobacz, jak haruje Kowalkiewicz. "Przyszła mistrzyni"