"Kamil rządzi, tak musi być". Matka Glika jest z niego dumna

AFP / VALERY HACHE
AFP / VALERY HACHE

Grażyna Glik zamieniła się w pracy, aby we wtorkowy wieczór kibicować swojemu synowi przed telewizorem. To ona jest najwierniejszą fanką gwiazdora Monaco.

AS Monaco udało się do Anglii na mecz z Manchesterem City. Francuzi zmierzą się z "Obywatelami" w 1/8 finału Ligi Mistrzów. To będzie wielkie spotkanie dla Kamila Glika, który w tym sezonie po raz pierwszy występuje w tych elitarnych rozgrywkach.

Wtorkową potyczkę Monaco z ekipą Pepa Guardioli bardzo przeżywa też mama polskiego obrońcy. Grażyna Glik zamieniła się w pracy, by móc oglądać syna w akcji.

- Specjalnie zamieniłam się z koleżanką w pracy, bo miałam mieć drugą zmianę. Pójdę na rano i oczywiście wieczorem zasiądę przed telewizorem i będę kibicowała Kamilowi - mówiła w rozmowie z "Super Expressem". - To będzie trudny mecz, ale wierzę, że Monaco wygra, nie ma innego wyjścia!

Mama reprezentanta Polski jest bardzo dumna z Kamila. Ostatnio serce jej rosło, gdy przeczytała, że gazeta "Le Figaro" nazwała syna "Cesarzem obrony".

- Nie jestem zaskoczona, przecież tak musi być, że mój syn rządzi na boisku! - dodała mieszkająca w Jastrzębiu mama 29-letniego obrońcy.

Grażyna Glik podkreśliła także, że Kamil dzwoni do niej po każdym meczu. Nie inaczej będzie zapewne po wtorkowej potyczce na Etihad Stadium.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: protest bramkarza. Podczas karnego stał tyłem

Źródło artykułu: