Bayern dotrzymał słowa. Klub Lewandowskiego nagrodził zespół rywala z Bundesligi

PAP/EPA / PAP/EPA/SVEN HOPPE
PAP/EPA / PAP/EPA/SVEN HOPPE

Miały być kiełbaski dla piłkarzy Ingolstadt i w końcu dotarły do celu. Piłkarzom wręczył je osobiście prezes Bayernu Monachium.

W tym sezonie Bayernowi Monachium wyrósł dość niespodziewany konkurent w walce o mistrzostwo Niemiec. Przez długi okres liderem Bundesligi byli piłkarze RB Lipsk. Obecnie to Bawarczycy zajmują pierwsze miejsce, ale mają tylko trzy punkty przewagi.

Klub Roberta Lewandowskiego cieszy się z każdej wpadki swojego rywala. Głośno było o obietnicy złożonej na początku grudnia, gdy ekipę z Lipska pokonał FC Ingolstadt 04.

- Dostaną od nas ciężarówkę z białymi kiełbaskami i piwem pszenicznym z Monachium, a następnie będą mogli wznieść z nami toast na odległość. Kto ma takich sąsiadów, nie ma prawa narzekać - mówił kilka tygodni temu Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu.

Niemiecki gigant słowa dotrzymał. Do Ingolstadt zawitał Rummenigge, który przywiózł ligowemu rywalowi obiecane kiełbaski. Wygląda jednak na to, że odłożono w czasie obietnicę dotyczącą piwa.

Na tym jednak nie koniec historii. Na oficjalnym Twitterze Bayernu padła kolejna deklaracja. Każda drużyna, która w tym sezonie pokona RB Lipsk, może liczyć na takie samo podziękowanie.

W najbliższej kolejce rywalem drużyny z Lipska będzie trzeci w tabeli TSG 1899 Hoffenheim.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zdjęcie Joanny Jóźwik podbija internet

Źródło artykułu: