W tym sezonie Bayernowi Monachium wyrósł dość niespodziewany konkurent w walce o mistrzostwo Niemiec. Przez długi okres liderem Bundesligi byli piłkarze RB Lipsk. Obecnie to Bawarczycy zajmują pierwsze miejsce, ale mają tylko trzy punkty przewagi.
Klub Roberta Lewandowskiego cieszy się z każdej wpadki swojego rywala. Głośno było o obietnicy złożonej na początku grudnia, gdy ekipę z Lipska pokonał FC Ingolstadt 04.
- Dostaną od nas ciężarówkę z białymi kiełbaskami i piwem pszenicznym z Monachium, a następnie będą mogli wznieść z nami toast na odległość. Kto ma takich sąsiadów, nie ma prawa narzekać - mówił kilka tygodni temu Karl-Heinz Rummenigge, prezes Bayernu.
Niemiecki gigant słowa dotrzymał. Do Ingolstadt zawitał Rummenigge, który przywiózł ligowemu rywalowi obiecane kiełbaski. Wygląda jednak na to, że odłożono w czasie obietnicę dotyczącą piwa.
Thanks for the promised sausages, @FCBayernEN #wordkept #Schanzer #FCIRBL pic.twitter.com/M4eeAU8olE
— FC Ingolstadt 04_EN (@Schanzer_EN) 24 stycznia 2017
Na tym jednak nie koniec historii. Na oficjalnym Twitterze Bayernu padła kolejna deklaracja. Każda drużyna, która w tym sezonie pokona RB Lipsk, może liczyć na takie samo podziękowanie.
This is what awaits anyone who beats RB Leipzig this season...#SausagePromises pic.twitter.com/KltSlU7TCQ
— FC Bayern US (@FCBayernUS) 24 stycznia 2017
W najbliższej kolejce rywalem drużyny z Lipska będzie trzeci w tabeli TSG 1899 Hoffenheim.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: zdjęcie Joanny Jóźwik podbija internet