Premie za gole, asysty, występy w podstawowym składzie - taki system premiowania w futbolu nie dziwi. Mario Balotelli miał być nagradzany w Liverpoolu również za... dobre sprawowanie. Działacze "The Reds" oferowali "Super Mario" dodatkowe 1,2 miliona euro na rok, jeśli:
- w trakcie sezonu nie zaliczy więcej niż trzech pozaboiskowych wpadek,
- nie opluje przeciwnika ani innej osoby,
- nie zaatakuje nikogo fizycznie, werbalnie albo za pomocą gestów.
Balotelli nie chciał się zgodzić na te zapisy, dlatego Liverpool - w porozumieniu z trenerem Juergenem Kloppem - zdecydował się rozwiązać jego kontrakt i pozwolić odejść do OGC Nice.
Włoski napastnik trafił do "The Reds" w 2014 roku za dwadzieścia milionów euro. W angielskim klubie nie potrafił jednak wywalczyć sobie miejsca w pierwszym składzie. Sezon 2015/2016 spędził na wypożyczeniu w AC Milan.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: chłopiec od podawania piłek wyrzucony przez arbitra. Miał łzy w oczach