Takiej reklamy jeszcze nie było. Zabawnie wykorzystali słynny gest Griezmanna

PAP/EPA / EPA/YURI KOCHETKOV
PAP/EPA / EPA/YURI KOCHETKOV

Piłkarz reprezentacji Francji wystąpił w spocie, którym zachwyca się świat sportu. Firma wykorzystała "cieszynkę" zawodnika.

W tym artykule dowiesz się o:

"Mistrzowska reklama", "Jeden z cudów tego świata", "Wiadomo, co Antoine Griezmann będzie robił, jak zakończy karierę zawodniczą" - to tylko niektóre wpisy internautów, którzy są pod wielkim wrażeniem umiejętności aktorskich i poczucia humoru, jakie zaprezentował napastnik Atletico Madryt.

W najnowszej reklamie Pumy wykorzystano słynną "cieszynkę" francuskiego piłkarza. Na początku spotu Griezmann odbiera wyimaginowany telefon - sytuacja ta przedstawiona jest za pomocą jego kultowej celebracji gola - i mówi do słuchawki: "Halo? Kiedy? Teraz?". Następnie futbolista pomaga ludziom w różnych sytuacjach, m.in. wciela się w rolę barmana, fryzjera czy pilota.

Reklamę kończy: "Kiedy Griezmann nie jest dostępny, korzystaj z dezodorantów Puma".

Oryginalną "cieszynkę" reprezentant "Trójkolorowych" zaczerpnął z teledysku do piosenki pt. "Hotline Bling" w wykonaniu kanadyjskiego rapera Drake'a. Taki sposób okazywania radości przez 25-letniego zawodnika podbił świat podczas Euro 2016.

Komentarze (1)
avatar
yes
26.11.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"...wykorzystali słynny gest Griezmanna" - pamiętam gest Kozakiewicza...