Po remisie 0:0 z Niemcami reprezentacja Polski jest o krok od awansu do 1/8 finału. Istnieje nawet szansa na pierwsze miejsce w grupie. Wszystko zależeć będzie od wyników wtorkowych spotkań - Polski z Ukrainą i Niemiec z Irlandią Północną.
- A co by było, jakby Niemcy wygrali z Irlandią 1:0, a my z Ukrainą 2:0? - zapytał prezes PZPN Zbigniew Boniek na początku filmu opublikowanego na kanale "Łączy nas piłka". Dzięki pracy Łukasza Wiśniowskiego z PZPN możecie zobaczyć, jakie padały odpowiedzi i jak przebiegała podróż Polaków z Paryża do La Baule.
Humory dopisywały! Kamil Grosicki mówił, jakiego przekleństwa użył niezadowolony z przebiegu meczu Jerome Boateng. Robert Lewandowski zareagował na wpis Russella Crowe'a na Twitterze. A największy dowcipniś w kadrze Artur Jędrzejczyk relacjonował, co o Michale Pazdan mówił na kontroli antydopingowej pomocnik Niemców Toni Kroos.
Polska ekipa wracała w środku nocy, niektórych (m.in. kucharza kadry Tomasza Leśniaka) zmorzył więc sen. Niezmordowany był za to Grzegorz Krychowiak, któremu uśmiech nie schodził z twarzy.
"Krycha" w pewnym momencie zaczął śpiewać w samolocie (z drobną pomocą Wojciecha Szczęsnego). "Dicen que estamos locos de la cabeza" - zaintonował hymn swojego klubu Sevilli.
Adrenalina u Krychowiaka buzowała jeszcze długo.
- Tylko ja jestem w gazie! Inni śpią albo są zmęczeni - mówił roześmiany "Krycha", wychodząc z samolotu.
Zobacz film z powrotu Polaków z meczu w Paryżu.
Opracował MF