"Nie wiemy, co się wydarzyło". Absurdalna sytuacja podczas transmisji w TVP

Getty Images / Photo by Juan Manuel Serrano Arce/Getty Images / Na zdjęciu: Sergio Gomez z Realu Sociedad cieszy się ze zdobycia gola w meczu Pucharu Króla z Rayo Vallecano
Getty Images / Photo by Juan Manuel Serrano Arce/Getty Images / Na zdjęciu: Sergio Gomez z Realu Sociedad cieszy się ze zdobycia gola w meczu Pucharu Króla z Rayo Vallecano

W trakcie transmisji z meczu Pucharu Króla Real Sociedad - Rayo Vallecano w serwisie TVP Sport doszło do kuriozalnej sytuacji. Widzowie nie zobaczyli na żywo jednego z goli dla gospodarzy.

Real Sociedad pokonał Rayo Vallecano (3:1) w czwartkowym (16 stycznia) meczu Pucharu Króla. Wpadkę zanotował hiszpański realizator transmisji, który... "zaspał" przy bramce Sergio Gomeza (na 3:1).

Polscy kibice, którzy śledzili przebieg zawodów w serwisie internetowym sport.tvp.pl, nie widzieli na żywo bramki Gomeza. Nie widzieli jej również komentujący to spotkanie Marcin Feddek i Tomasz Łapiński.

- Nie wiemy, co się w tej chwili wydarzyło - komentowali, słysząc odgłosy radości z trybun. - Chyba padła bramka. No to nam się zdrzemnął realizator - skwitowali całą sytuację.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: koszmarny błąd w meczu Bayernu. Co on zrobił?!

Chwilę wcześniej na boisku doszło do faulu. Czerwoną kartkę otrzymał Urugwajczyk Alfonso Espino i właśnie na tym wydarzeniu skupił się realizator. Akcję bramkową i trafienie Gomeza na 3:1 zaprezentował trochę później, ale już z odtworzenia.

"Hiszpańscy realizatorzy, hiszpańscy sędziowie. Gol dla Realu Sociedad... musicie nam uwierzyć na słowo" - podsumowano na profilu TVP Sport w serwisie X, na którym zamieszczono wideo z sytuacją w pojedynku w San Sebastian.

Komentarze (0)