Robert Lewandowski został jednym z bohaterów minionego weekendu na boiskach piłkarskich Europy. Napastnik FC Barcelony ustrzelił hat-tricka w meczu przeciwko Alaves (3:0), umacniając się - z 10 bramkami na koncie - na pozycji lidera klasyfikacji najlepszych strzelców La Liga.
"Za jego niesamowitą formą stoi nie tylko imponująca praca sztabu trenerskiego Hansiego Flicka, ale także jego żony Anny Lewandowskiej. Jak Anna Lewandowska znowu zrobiła ze swojego męża potwora" - czytamy w portalu sport.ua.
Ukraińscy dziennikarze podkreślają, że małżonka 36-letniego "Lewego" przez całą jego karierę odpowiada za dietę i suplementację.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód
- Przez 15 lat byłam odpowiedzialna za dietę Roberta, plany posiłków i suplementy. Teraz radzi sobie sam z tym dobrze, ale nadal mu pomagam. Robert od wielu lat jest na diecie i dba o siebie. Teraz pracuję nad nowym planem suplementacyjnym dla Roberta na ten sezon - portal cytuje Lewandowską, która jakiś czas temu zapowiedziała "nowy plan suplementacyjny" na obecny sezon.
Jak widać po aktualnej formie naszego napastnika, plan sprawdza się w stu procentach. 10 goli w 9 meczach ligowych "Lewego" jest tego najlepszym dowodem.
"Widać, że jej plan suplementacyjny na ten sezon sprawdza się bardzo dobrze i Robert w sezonie 2024/25 odzyskał swoją najlepszą wersję. Anna mówi, że jej mąż czuje się teraz, jakby miał 25 lat" - podsumowuje sport.ua.