Hit! Kolarze wystartowali z supermarketu. Organizatorzy Vuelta a Espana znów zaskoczyli

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Dario Belingheri / kolarze podczas Vuelta a Espana
Getty Images / Dario Belingheri / kolarze podczas Vuelta a Espana
zdjęcie autora artykułu

Nie lada zdziwienie musieli przeżyć kibice oglądający 6. etap Vuelta a Espana, bowiem kolarze wyruszyli na trasę z wnętrza supermarketu. Odcinek po pięknej solowej akcji wygrał Australijczyk Ben O'connor, który został nowym liderem.

6. etap Vuelta a Espana zapowiadany był jako etap dla uciekinierów z uwagi na urozmaiconą trasę, pełną niedługich podjazdów. Kolarze mieli do pokonania 185,5 kilometra z Jerez de la Frontera do Yunquery. Start zlokalizowano jednak w nietypowym dla wyścigu kolarskiego miejscu, ponieważ odbył się on w supermarkecie w Jerez de la Frontera. Powodem takiej decyzji organizatorów jest rocznica współpracy z francuskim sponsorem.

Nie jest to jednak pierwszy raz, kiedy organizatorzy hiszpańskiego touru wyznaczają start etapowej rywalizacji w niecodziennym miejscu. Dla przykładu w 2021 roku kolarze wyruszali na trasę jazdy indywidualnej na czas z wnętrza katedry w Burgos.

Sam etap miał bardzo ciekawy przebieg i zakończył się niespodzianką w postaci zwycięstwa z dużą przewagą Bena O'Connora. Kolarz grupy Decathlon-AG2R La Mondiale zabrał się w ucieczkę dnia, w której współpracował z dwunastoma innymi zawodnikami. Australijczyk zgarnął najpierw 6 sekund bonifikaty na lotnej premii 66 kilometrów przed metą, a następnie ruszył do przodu i pożegnał towarzyszy z ucieczki.

Doskoczyć zdołał jeszcze do niego tylko Gijs Leemreize z ekipy Team dsm-firmenich PostNL. Dwójka jechała razem, aż wreszcie 25 kilometrów przed finiszem O'connor wykorzystał premię górską 3. kategorii Puerto Martinez i odskoczył od zmęczonego Holendra.

Zadziwiająca była jednak reakcja kolarzy w peletonie, którzy pozwolili ucieczce na wypracowanie sobie aż 5 minut przewagi, a na dodatek Australijczyk, pokonując ostatnie kilometry na solo, jeszcze powiększył różnicę do 6 minut i 30 sekund. O'connor nie tylko odniósł piękne zwycięstwo etapowe w Yunquery, ale objął również prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

ZOBACZ WIDEO: Muzyka z Harry'ego Pottera i miotła. Kabaret, jak przywitali gwiazdora

Dotychczasowy lider Primoz Roglic nie podjął w czwartek żadnej reakcji w celu obrony czerwonej koszulki. Z tego powodu Ben O'connor ma teraz nad trzykrotnym triumfatorem Vuelta a Espana aż 4 minuty i 51 sekund przewagi. Trzeci Joao Almeida traci do nowego lidera 4 minuty i 59 sekund.

Można powiedzieć, że Ben O'connor wykonał duży krok do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej, ponieważ rywalom nie będzie łatwo odrobić tak wysoką stratę. Niemniej do końca rywalizacji pozostało jeszcze sporo górskich etapów, więc dużo może się zmienić.

Australijczyk przy okazji dołączył do grona kolarzy, którzy odnieśli zwycięstwa etapowe we wszystkich trzech wielkich tourach, tj. Giro d'Italia, Tour de France oraz Vuelta a Espana.

Łukasz Owsian zajął 108. miejsce, a Kamil Gradek był 145.

Zobacz też: Sportowcu nie ciesz się zbyt wcześnie! Nauczka na etapie Vuelta a Espana Piekło na trasie Vuelta a Espana. Strażacy schładzali kolarzy wodą z gaśnicy

Źródło artykułu: WP SportoweFakty