2 
[tag=16943]
Dariusz Szpakowski[/tag] to jedna z największych legend polskiej telewizji. Każdy fan sportu zna jego głos. Wielu Polaków nie wyobraża sobie meczu piłkarskiej reprezentacji bez niego za mikrofonem. Dlatego kibiców ucieszyła informacja, że popularny "Szpak" będzie komentować mecze Euro 2024.
Legenda TVP na mistrzostwa Europy pojedzie w wieku 73 lat, bo 15 maja wypadają jego urodziny. Szpakowskiemu lat przybywa, ale podczas pracy wciąż wykazuje się żywiołowością i energią. Najmocniej je okazuje, gdy polscy piłkarze strzelają bramkę.
Szpakowski poza pracą może liczyć na wsparcie swoich bliskich. Jego żoną jest Grażyna Strachota, która jest młodsza od swojego ukochanego o dziewięć lat. Małżeństwem są od wielu lat, doczekali się dwóch córek, które są już pełnoletnie.
ZOBACZ WIDEO: Korzeniowski dostał w "tyłek", kiedy był dzieckiem. "Nie miałem nawet butów na trening"
Pierwszy raz poznali się w telewizji, ale zaiskrzyło dopiero później. Połączył ich sport, a konkretnie jazda na nartach. Podczas przypadkowego spotkania na stoku i tam Szpakowski pomagał swojej późniejszej żonie w nauce jazdy. Potem poszli do restauracji i to był początek związku, który trwa do dziś.
- Nie wiem, jak to się stało, ale od razu zakochałam się w Darku na śmierć i życie - mówiła Strachota w jednym z wywiadów.
Szpakowskiego zna każdy, ale wielu fanów nie ma pojęcia, czym zajmuje się jego żona. Pani Grażyna jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. Po ukończeniu szkoły została w zawodzie i została aktorką teatralną oraz filmową.
Najczęściej mogliśmy ją oglądać na deskach teatru. Przez wiele lat była związana z warszawskim teatrem Ateneum. Na koncie ma role m.in. w "Romeo i Julia", "Taniec Wampirów", "Wiśniowy Sad", "Brel", czy "Człowiek z La Manchy".
Grażyna Strachota ma także wiele ról w filmach i serialach, choć na szklanym ekranie wielkiej kariery nie zrobiła. Grała m.in. w "Złotopolskich", "Na dobre i na złe", "M jak miłość", czy "Dziewczyny ze Lwowa".
Zapytali nastolatka skąd zna Szpakowskiego. Tylko posłuchaj odpowiedzi >>
"Nie mam zamiaru". Szef Szpakowskiego nie pozostawił wątpliwości >>
