Santiago Sanchez Cogedor postanowił dokonać czegoś niezwykłego. Hiszpan pod koniec 2021 roku chciał pieszo pokonać 7000 kilometrów i dotrzeć do Kataru na mundial w 2022 roku.
Mężczyzna relacjonował podróż za pośrednictwem Instagrama. Swój ostatni post zamieścił 1 października 2022 roku, gdy znajdował się na granicy Iraku i Iranu. Cogedor chciał przekroczyć góry dzielące te dwa kraje i po znalezieniu się na terenie Iranu, ruszyć bezpośrednio do Kataru.
Na kilka tygodni o hiszpańskich wędrowcu zaginął wszelki słuch. W końcu jednak zagraniczne media przekazały, że Cogedor został osadzony w irańskim więzieniu. Mężczyzna odwiedził i sfotografował grób zabitej przez funkcjonariuszy policji obyczajowej Mahsy Amini, a miejscowe służby z tego powodu oskarżyły go szpiegostwo.
ZOBACZ WIDEO: Zdjęcia wrzucili do sieci. Zobacz, gdzie Ronaldo zabrał swoją ukochaną
Cogedor został początkowo umieszczony w placówce w Sanadaj. Stamtąd przeniesiono go do cieszącego się złą sławą więzienia Evin, skąd od wielu lat dochodzą głosy o łamaniu praw człowieka, a nawet torturach stosowanych wobec osadzonych. Hiszpan spędził tam rok, w trakcie którego musiał zmagać się z brutalnością strażników. Trzy miesiące temu media na Półwyspie Iberyjskim obiegła rozpaczliwa wiadomość głosowa wysłana przez wędrowca:
- Nie pozwól mi umrzeć; to jedyna rzecz, jaką mogę powiedzieć - mówił przerażony.
Uwolnienie Sancheza stało się priorytetem ministerstwa spraw zagranicznych Hiszpanii. Szef tego resortu Jose Manuel Albares wielokrotnie domagał się od irańskich władz wypuszczenia bezprawnie przetrzymywanego mężczyzny. W końcu skomplikowane zabiegi dyplomatyczne przyniosły efekt i Cogedor odzyskał wolność.
"Ponad rok od uwięzienia w Iranie odyseja mężczyzny dobiega końca po dyskretnych działaniach hiszpańskiej dyplomacji i przesłuchaniu, które odbyło się kilka tygodni temu. Ponieważ nie przedstawiono mu wówczas żadnych zarzutów, jego los wydawał się przesądzony, ale do wykonania pozostał ostatni i najważniejszy krok: jego uwolnienie" - relacjonuje "Marca".
Czytaj też:
Znów głośno o Viniciusie Jr. Wszystko przez potężny tatuaż
Ukrainka przegrała z Rosjanką. Tak zareagowała