O pierwszej rocznicy śmierci legendarnego Pele świat nie mógł zapomnieć. W końcu same władze jego rodzimej Brazylii ogłosiły trzy dni żałoby po tym, jak odszedł 29 grudnia 2022 roku w szpitalu w Sao Paulo.
Pele walczył z nowotworem jelita grubego, jednak zmarł w wyniku niewydolności wielonarządowej, którą spowodowała choroba. Miał wówczas 82 lata.
Z uwagi na rocznicę śmierci w Brazylii zaprezentowana została jego reprezentacyjna koszulka na znanym pomniku Jezusa w Rio de Janeiro. "Fundacja Pele" poinformowała, iż był to hołd za zaczarowania całego świata i inspirację dla wszystkich Brazylijczyków.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polak wymiata! Jego triki to prawdziwa maestria
W piątek (29 grudnia) w sanktuarium archidiecezji w Rio de Janeiro odbyły się również uroczystości. Z tego powodu Papież Franciszek wysłał specjalne przesłanie, które zostało na nim odczytane.
"Pele, czyli pan Edson Arantes do Nascimento zasłynął na całym świecie, był niewątpliwie sportowcem, który pokazał w swoim życiu pozytywne cechy uprawiania sportu. Pamięć o Królu futbolu pozostaje niezatarta w pamięci wielu osób, zachęcając nowe pokolenia do poszukiwania w sporcie tego środka wzmacniania więzi jedności między nami" - napisał Argentyńczyk, który interesuje się futbolem.
O śmierci Pelego przypomniała m.in. FIFA czy były klub FC Santos. Zarówno organizacja, jak i klub w mediach społecznościowych opublikowały nagrania na cześć legendarnego zawodnika.
Przeczytaj także:
Reprezentant Polski chwali Paulo Sousę. "Dużo mu zawdzięczam"
Wskazał największy problem reprezentacji Polski. "Potrzebują czasu"