Sturm w każdym z czterech dotychczasowych spotkań tego sezonu tracił przynajmniej jedną bramkę. To co zawaliła defensywa, nadrabiali jednak zawodnicy przednich formacji, ekipa z Grazu każdy z tych meczów rozstrzygała bowiem na swoją korzyść i z dorobkiem 12 punktów otwiera tabelę Bundesligi. W sobotę podopiecznych Franco Fody czeka trudny test w Wiedniu. Jeśli jednak wyjdą z niego obronną ręką, przynajmniej do następnej kolejki będą zasiadali w fotelu lidera rozgrywek. W przypadku, gdy na Allianz Stadionie stracą punkty, z piedestału zepchnąć ich mogą piłkarze Red Bulla.
Sturm w stolicy nie jest faworytem, bo choć prowadzi w tabeli, a Rapid wygrał w tym sezonie tylko raz, to na własnym terenie gospodarze są groźni dla każdego rywala. Wliczając bieżące rozgrywki i końcówkę poprzednich wiedeńczycy są niepokonani na swoim obiekcie od pięciu spotkań, w ostatniej domowej batalii ze Sturmem wygrali 1:0 i zrobią wszystko, aby kiepski strat sezonu jak najszybciej odszedł w zapomnienie.
W przypadku potknięcia Rapidu, w niedzielę o fotel lidera rozgrywek powalczą piłkarze Red Bulla. Obrońcy mistrzowskiego tytułu nie powinni mieć większych problemów ze zdobyciem trzech punktów, w Salzburgu podejmą bowiem zamykającą tabelę ekipę z St. Pölten (na żywo w Sportklubie o godz. 16.30). „Byki” w tym sezonie jeszcze nie przegrały (trzy zwycięstwa i remis), goście dopiero w poprzedniej kolejce cieszyli się z pierwszego „oczka” po bezbramkowym remisie z Mattersburgiem, wcześniej w trzech meczach schodzili z boiska pokonani. W takiej sytuacji trudno wyobrazić sobie, aby byli w stanie nawiązać w Salzburgu wyrównaną walkę z naszpikowaną gwiazdami ekipą gospodarzy.
O niespodziankę w Wolfsbergerze postarać się może za to Admira, choć w tym sezonie nie zdobyła jeszcze na wyjazdach ani jednego punktu (0:3 z LASK i 1:5 z Red Bullem). Goście w domowych meczach udowadniają jednak, że drzemie w nich spory potencjał, przed tygodniem pokonali bowiem Rapid, a wcześniej efektownie odprawili z kwitkiem Altach. Czy w sobotę (transmisja w Sportklubie o godz. 18.30) sięgną wreszcie po wyjazdową zdobycz? Szansa jest niepowtarzalna, Wolfsberger po czterech kolejkach ma bowiem na koncie tylko trzy punkty i najmniej strzelonych bramek (zaledwie dwie) spośród wszystkich ligowców.
W niedzielę o drugą wygraną w sezonie powalczy Austria. Wicemistrzowie kraju rozgrywki rozpoczęli od dwóch porażek, później zremisowali w derbach z Rapidem, wreszcie przed tygodniem zdołali pokonać LASK Linz. W weekend powalczą w Mattersburgu (na żywo w Sportklubie o godz. 19.00), który od lat regularnie ogrywają. W ubiegłym sezonie wszystkie cztery mecze tych drużyn padły łupem Austrii, z kolei dwa lata temu stołeczna ekipa jedno ze spotkań wygrała aż 9:0! Mattersburg po raz ostatni pokonał piłkarzy z Wiednia w 2012 roku. Od tamtej pory zespoły te grały ze sobą czternaście razy, Austria wygrała trzynaście z nich, a jedno zakończyło się remisem.
W ostatnim meczu piątej kolejki LASK Linz podejmie Cashpoint SCR Altach (premiera w Sportklubie w niedzielę o godz. 21.00). Goście sezon rozpoczęli od obiecującej wygranej 3:0 z Austrią, po niej przyszło jednak pasmo trzech kolejnych porażek. O niebo lepiej spisują się póki co piłkarze LASK Linz, którzy obok dwóch wygranych zapisali też na swoim koncie wyjazdowy remis z Red Bullem (1:1). Dobra karta odwróciła się od nich dopiero w poprzedniej kolejce, kiedy to przegrali w Wiedniu z Austrią 0:2, choć długimi fragmentami byli równorzędnym rywalem i przy odrobinie szczęścia spokojnie mogli pokusić się o korzystniejsze dla siebie rozstrzygnięcie.
Plany transmisyjne Sportklubu z 5. kolejki austriackiej Bundesligi:
Rapid Wiedeń – SK Puntigamer Sturm Graz na żywo sobota 19 sierpnia, godz. 16.00
RZ Pellets WAC – FC Flyeralarm Admira na żywo sobota 19 sierpnia, godz. 18.30
Red Bull Salzburg – SKN St. Pölten na żywo niedziela 20 sierpnia, godz. 16.30
SV Mattersburg – Austria Wiedeń na żywo niedziela 20 sierpnia, godz. 19.00
LASK Linz – Cashpoint SCR Altach premiera niedziela 20 sierpnia, godz. 21.00
ZOBACZ WIDEO: Piękne gole w Altach, Wiedniu i Grazu