Dubaj to nowa destynacja, która w tym sezonie po raz pierwszy pojawia się w kalendarzu SailGP. Regaty te jeszcze nigdy nie gościły na Bliskim Wschodzie, w tym roku zadebiutują w tym rejonie, a gospodarzem pierwszych historycznych dla tej części świata zawodów będą Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Imprezą tą cykl SailGP na dobre żegna się z Europą. Na Starym Kontynencie stacjonował on od końca lipca i zmagań w Plymouth do końcówki września, kiedy to czołowych żeglarzy świata podejmował Kadyks. W międzyczasie dziewięć czołowych załóg świata rywalizowało jeszcze w Kopenhadze oraz w Saint-Tropez.
Sezon rozpoczął się jednak daleko na zachodzie, rundami rozgrywanymi na Bermudach i w Chicago. W obu zdecydowanie triumfowali broniący tytułu Australijczycy, którzy tym samym wysłali reszcie ekip w stawce czytelny sygnał mówiący, że znów będą liczyć się w walce o miejsce na najwyższym stopniu podium.
Po przeprowadzce do Europy prym w stawce nadawała inna ekipa z antypodów – Australijczycy wyhamowali, palmę pierwszeństwa przejęli jednak od nich żeglarze z Nowej Zelandii. „All Blacks” triumfowali w Plymouth i Kopenhadze, a z fantastycznej strony zaprezentowali się szczególnie w stolicy Danii, kiedy to wygrali wszystkie trzy wyścigi eliminacyjne (runda została skrócona z powodu kiepskich warunków atmosferycznych) oraz wielki finał zawodów.
Po dwie wygrane w sezonie sprawiły, że Australijczycy i Nowozelandczycy otwierają klasyfikację generalną całej stawki i na pewno będą liczyli się w walce o końcowy sukces w SailGP. Coraz mocniej po piętach depczą im jednak Francuzi, którzy w Kopenhadze zajęli drugie miejsce, ale w Kadyksie nie mieli już sobie równych. „Trójkolorowi” w wielkim finale hiszpańskiej rundy wyprzedzili Amerykanów, którzy po słabym początku także zgłaszają akces do walki o czołowe lokaty. Występ u wybrzeży Hiszpanii tylko potwierdził ich dobrą formę, którą zaimponowali dwa tygodnie wcześniej w Sain-Tropez, kiedy to pewnie zajęli miejsce na najwyższym stopniu podium.
W najbliższy weekend w Dubaju każdą z czterech powyższych załóg stać będzie na wygraną. Z walki o zwycięstwo nie zrezygnują na pewno także Brytyjczycy, którzy w tegorocznym cyklu trzykrotnie zajmowali już miejsce na „pudle”, Duńczycy oraz pływający od początku sezonu bardzo chimerycznie Kanadyjczycy.
Weekendowymi zawodami SailGP wkracza w drugą, decydującą część sezonu. Poza najbliższymi regatami w Dubaju, światową czołówkę czekają jeszcze zmagania w Singapurze (14-15 stycznia), Sydney (18-19 lutego), Christchurch (18-19 marca) i San Francisco (6-7 maja). Wszystkie na żywo wyłącznie w Sportklubie!
Plany transmisyjne Sportklubu z SailGP w Dubaju:
sobota 12 listopada, godz. 12:00
niedziela 13 listopada, godz. 12:00
ZOBACZ WIDEO: Myśli o NBA kuszą! – wywiad z Adamem Waczyńskim