Daria Domraczewa znokautowała rywalki, Krystyna Pałka najlepsza z Polek

Piątkowy bieg indywidualny był pokazem siły Darii Domraczewej. Białorusinka po raz drugi na igrzyskach w Soczi zdobyła złoty medal. Podobnie jak w biegu pościgowym, tak i w rywalizacji na 15 kilometrów zwycięstwo Domraczewej nie było ani przez moment zagrożone. Bieg indywidualny charakteryzuje się innymi zasadami niż sprint, czy bieg na dochodzenie. Tutaj zawodniczki za każdy niecelny strzał mają do swojego czasu doliczaną karną minutę.

Domraczewa na strzelnicy pomyliła się raz, lecz w biegu nie miała sobie równych. Na mecie o minutę i 15 sekund wyprzedziła Selinę Gasparin. Z kolei zdobywczyni brązowego medalu - Nadieżda Skardino - do swojej rodaczki straciła minutę i 38 sekund. O ile dobry występ Domraczewej w biathlonowym świecie jest rzeczą normalną, o tyle medale dla Gasparin i Skardino są uznawane za sporą niespodziankę. Obie zawodniczki w tym sezonie stały na podium zawodów Pucharu Świata, a Szwajcarka odniosła nawet dwa zwycięstwa, lecz w gronie faworytek wymieniane były inne zawodniczki.

Zdecydowanie poniżej oczekiwań spisały się Niemki i Norweżki. Zawodniczki z tych krajów sklasyfikowane zostały poza czołową dziesiątką. Najlepszą biathlonistką z Norwegii była Tora Berger, która zajęła 16. pozycję. Z kolei najlepsza z Niemek, Laura Dahlmeier, była trzynasta. Blisko zdobycia medalu była Gabriela Soukalova. Czeszka po raz drugi w Soczi zajęła najbardziej nielubiane przez sportowców czwarte miejsce.

Polscy kibice liczyli na dobry wynik reprezentantek Polski. Po cichu liczono nawet na to, że któraś z biało-czerwonych sprawi niespodziankę i zdobędzie medal. Wszak bieg indywidualny jest znany z tego, że nie brakuje w nim nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Najlepiej z Polek spisała się Krystyna Pałka, która jako jedyna z naszych zawodniczek była bezbłędna na strzelnicy. Ubiegłoroczna wicemistrzyni świata bieg zakończyła na wysokim 10. miejscu.

Dobrze spisała się również Monika Hojnisz. 23-latka dobrze biegła, a na strzelnicy popełniła dwa błędy. Do mety chorzowianka dobiegła z dwunastym czasem. Na 31. pozycji sklasyfikowana została Weronika Nowakowska-Ziemniak. Polka zanotowała aż cztery karne minuty i nie mogła myśleć o dobrym rezultatu. "Oczko" niżej zajęła Magdalena Gwizdoń, która zaliczyła dwie karne minuty.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas.

Wyniki:

Nowy sezon skoków narciarskich. Oglądaj na żywo w TVN o 16:00 w Pilocie WP (link sponsorowany).