3 
- Tu nie było dobrej decyzji. Kamil Stoch został skrzywdzony. Puścić zawodnika, przy metrze na sekundę w plecy, na mamuciej skoczni i co on biedny miał zrobić? Spadł na bulę, zamachał rękoma i wypowiedział to zdanie "memiczne": "no i co panie Borku?". Kamil mówił, że powiedział, to żartobliwie, ale na pewno trochę pretensji do Borka Sedlaka miał. To, że przerwano konkurs po takim skoku pokazuje jaką pozycję w światowych skokach ma Kamil Stoch. Jeśli ktoś taki psuję skok, to pokazuje, że skakać się po prostu nie da - mówił Grzegorz Wojnarowski, który był gościem Michała Pola.
Zakończony
Skoki narciarskie
I trening w Bischofshofen
Zakończony
Skoki narciarskie
II trening w Bischofshofen
Zakończony
Skoki narciarskie
Kwalifikacje w Bischofshofen
Zakończony
Skoki narciarskie
Seria próbna w Bischofshofen
Zakończony
Skoki narciarskie
Konkurs indywidualny w Bischofshofen
Zgłoś błąd w treści WYBRANE DLA CIEBIE
Komentarze (3)
tomekmyśliwiecka
18.02.2020
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
0
No cóż, Kamil ma swoje przemyślenia, które uwalniaja nerwy i słowa wylatują jak nieznośne komary. Nie jest miłe skakać jak coś pcha cię w dół. Z drugiej jednak strony, nie tylko Kamil miał złe Czytaj całość
Witek Z-ki
18.02.2020
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
3
1
Można zauważyć że jak nie ma polskiego sędziego w składzie jury to polscy skoczkowie są gorzej oceniani od innych, ale jest przecież dyr. Małysz który powinien reagować na takie złe decyzje
Rozwiń odpowiedzi (1) Zalogowani mogą więcej
Dodaj ulubione ligi, drużyny i sportowców, aby mieć ich zawsze pod ręką
